• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jak i dokąd najczęściej jeździmy? Bada to ZTM

Ewelina Oleksy
29 października 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Ankiety przeprowadzono już m.in. w Oliwie. Ankiety przeprowadzono już m.in. w Oliwie.

Skąd i dokąd przemieszczają się pasażerowie gdańskiej komunikacji miejskiej? Jakie trasy mają największe obłożenie? Bada to właśnie Zarząd Transportu Miejskiego w Gdańsku. Wyniki posłużą do zaplanowania nowych rozkładów jazdy, gdy gotowa już będzie nowa linia na Ujeścisko.



Jak często korzystasz z komunikacji miejskiej?

Na niektórych liniach tłok, na innych zdarza się, że jeżdżą prawie puste. Popularność, czyli obłożenie gdańskich autobusów i tramwajów, bada właśnie ZTM.

Ankieterzy pytają pasażerów, skąd i dokąd podróżują, sprawdzają też ich liczbę na poszczególnych trasach.

- Badamy zachowania komunikacyjne naszych pasażerów. Dane te są niezbędne do zaplanowania optymalnych tras i częstotliwości kursowania tramwajów, szczególnie po oddaniu do eksploatacji powstającej właśnie trasy tramwajowej w ciągu tzw. Nowej Warszawskiej - informuje Sebastian Zomkowski, szef ZTM. - Zakładamy, że ta nowa trasa zmieni sposób podróżowania, dlatego przeprowadzamy badania, by móc dopasować do tych zmian trasy i częstotliwości kursowania tramwajów - dodaje.

Rozkład jazdy ZTM Gdańsk



Na Nowej Warszawskiej pojawiły się już tory. Na Nowej Warszawskiej pojawiły się już tory.
Sposoby podróżowania pasażerów zostały już przebadane np. między Oliwą a Przymorzem i Zaspą. W Oliwie w ciągu dwóch dni przepytano blisko 2,3 tys. osób. Ankieterzy "łapali" pasażerów na przystankach Oliwa, Opacka, Subisława i Pomorska - Osiedle.

Badania obejmą wszystkie trasy autobusów i tramwajów



- Badania są przeprowadzane w sposób ciągły i przez najbliższe miesiące obejmą wszystkie trasy, wszystkie statystycznie istotne odcinki sieci. Wyniki opublikujemy w 2022 r. - wskazuje Zomkowski.
Czytaj też:

Na Górki Zachodnie jeździ tylko jedna linia i ciągle się spóźnia



Jak podkreśla szef ZTM, popyt na przewozy na poszczególnych trasach zmienia się.

- Badania muszą więc być przeprowadzane na bieżąco, by móc ocenić, ile osób i w których kierunkach podróżuje. Koszty usług przewozowych są wysokie. Jedynie ok. 25 proc. kosztów pokrywają dochody ze sprzedaży biletów, pozostałą część muszą pokryć dopłaty z budżetu samorządu. Dlatego badania pomogą nam zoptymalizować siatkę połączeń - tłumaczy Zomkowski.
Ankieterzy pytają pasażerów, skąd i dokąd jeżdżą. Ankieterzy pytają pasażerów, skąd i dokąd jeżdżą.
Napełnienie tramwajów i autobusów jest monitorowane codziennie poprzez bramki zliczające pasażerów.

- Jednak relacje podróży muszą być ankietowane. Informacji o preferencjach i zachowaniach komunikacyjnych bramki zliczające nam nie dostarczą - zaznacza Zomkowski.

Miejsca

Opinie (194) 2 zablokowane

  • głupotą jest robienie badań teraz, w trakcie pandemii, kiedy mnóstwo osób pracuje w domu

    ale w normalnych warunkach dojeżdża do pracy.
    będzie to zakłamany obraz rzeczywistości

    • 12 1

  • Kiedy znowu będzie jeździł N6????

    • 5 2

  • Dopóki będzie się jeździć na stojąco i w ciasnocie (3)

    Drogo i z opóźnieniami - ludzie będą wybierać samochody. No, chyba że ktoś jest masochistą.

    • 17 3

    • Drogo?? (1)

      Bilety Poznań
      do 15 minut - 4 złote
      do 45 minut - 6 złotych
      do 90 minut - 8 złotych
      Inflacja zrobi swoje, wcale się nie zdziwię jak za chwilę ich dogonimy.

      • 3 1

      • Nie porównuj Poznania, tam komunikacja to inna bajka (w sensie że o wiele lepsza), więc ceny biletów nie dziwią.
        Mogłabym w Gdańsku płacić 2x więcej za bilet, jeśliby tylko te połączenia były sensowne...

        • 2 5

    • to jest komunikacja miejska, a nie taksówka.

      • 3 1

  • (2)

    Jak można liczyć ludzi na przystanku Oliwa gdzie większość tramwajów kończy lub zaczyna kurs? To tak samo jak z kontrolą noszenia maseczek - pod publiczkę, żeby się tylko nie napracować - pętla Siedlce czy Świętokrzyska. Po pierwsze sprzedać do miast (Elbląg, Toruń) gdzie nie ma dużego obłożenia stare Dortmundy bo u nas w godzinach szczytu to porażka żeby do nich wejść lub zrobić doczepy jak w Poznaniu. Poza tym bydłowozy Jazz - po co nam tyle dwukierunkowych pojazdów pozbawionych przez to sporej ilości miejsc do siedzenia gdzie wykorzystywane jest to tylko w Brętowie.

    • 18 1

    • Racja, ale taka mała uwaga: na Lawendowym Wzgórzu jeszcze są potrzebne dwukierunkowe

      • 1 1

    • Elblag,Torun nie wezmie,maja chyba waskie tory. Szukaj kupca dalej.

      • 0 0

  • notorycznie rano autobus linii 267 !

    • 5 1

  • Na początek wprowadzić jeden wspólny bilet na Trójmiasto.To takie proste. ALE po co ? niech sie ludzie męczą.

    • 8 0

  • Nie, zostawcie jak jest!

    Jak wy się za to zabieracie.... będzie dramat

    • 11 1

  • Mało kursów

    Więcej autobusów lub kursów w stronę Kokoszek tam powstało dużo zakładów pracy od dwudziestu lat jeżdżą tam bardzo rzadko.A jak pytacie o opinie ludzi to zróbcie to rano między 4 a 5 jak jedziemy nabici jak śledzie w beczce a nie w środku dnia.

    • 11 1

  • Może wreszcie skończy się wymuszanie połączeń, które używane są raz na miesiąc przez ludzi nie chcących się przesiadać (2)

    Przykładem choćby linia 195 na Wzgórze Mickiewicza, czy 101 w ścisłym Śródmieściu. Krzykacze dowodzili, że starsi ludzie potrzebują połączenia do lekarza (to najczęściej używany argument) czy na zakupy. Potem okazuje się, że autobusy jeżdżą prawie puste, bo do tego lekarza to albo dzieci podwożą samochodem, albo i tak bierze się taksówkę. A najczęściej okazuje się, że do tego lekarza czy poważniejsze zakupy to właściwie nie ja jeżdżę tylko inni, tylko nią wiadomo jacy to inni. Sporo ludzi uważa też, że autobus powinien podwozić pod drzwi - albo Ważnego Miejsca, albo tego, co nam się podoba. Nam, czyli radzie dzielnicy albo co bardziej głośnym aktywistom. I wszystko to ma się nijak do rzeczywistości, tj. dojazdów do pracy czy szkoły.

    • 6 6

    • A tak bardziej zrozumiale4 .

      Z treści komentarza nic nie wynika ! Długi i bez sensu .

      • 3 1

    • 195 powinno byc zlikwidowane. 100 tez nie powinna wracać ale wydali 6 baniek na tureckie złomy na węgiel aby przywrócić tą bezsensowną linię

      • 2 0

  • Nie lepiej wydać jeszcze te 25 procent (2)

    I mieć za darmo komunikację? Zamiast wydawać na głupoty Pani prezydent

    • 13 4

    • (1)

      kto zapłaci za darmowa komunikację?

      • 3 1

      • ten sam co płaci teraz za nią w 75%
        i to nie tylko przejazdy, ale też produkcję dystrybucję,
        kontrolę biletów, windykację należności itd

        • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane