Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
2007-08-08 16:33
Bardzo podobna sytuacja.Mąż kupował golarkę na Allegro. Kurier w ogóle zniknął z przesyłkami, a sprawą zainteresowała się policja, bo przepadł bez śladu. Przesyłki zwykły śmiertelnik nie wyśledzi w Internecie, trzeba dzwonić do firmy, gdzie siedzą dwie babki i z reguły jest zajęte. Zdobycie przesyłki zajęło 3 dni, w końcu fatygowalismy się po nią sami do bazy na budowlanych. Coś koszmarnego. Przestrzegam przed tą firmą.
2007-08-08 16:42
W Trójmieście jeżdżą kierowcy z całej Polski na siłę sciąganie przez tą niudolną firmę - rotacja 100% - co paczka inny kurier. Terminowość na poziomie Poczty Polskiej - raz się uda, pięć razy nie znają zasad i procedur. Jednym słowem firma trup.
2007-08-08 16:43
Okazuje sie ze w ten sposob dziala GLS Polska. Z moich doswiadczen: za kazdym razem paczka byla "ponadgabarytowa" (nawet po potwierdzeniu przez centrale ze tak nie jest!!!) i paczki musialem sam odbierac z Gadek pod Poznaniem (ok 50km odemnie). Odziwo te ponadgabaryty zmiescily sie do samochodu marki PUNTO! a nawet by weszly do malucha! no ale coz...
Raz nawet doszlo do tego ze kurier wzial paczke, centrala potwierdza telefonicznie ze bedzie dzisiaj dostarczone, ja czekam .... no i nic nie przychodzi, a nastepnego dnia sie okazuje ze kurier nie zdazyl, wiec przywiozl ja spowrotem do Gadek (50 km+50km) i ze teraz nagle jest ponadgabarytowa!!!!!!! i ja mam dodatkowo ja sam sobie odebrac! kolejne 100 km trasy...
koszty zabawy z GLSem Polska przy 3 przesylkach:
- 300km autem (czyli za kazdym razem)
- telefony, do kuriera,do centrali, do...., ok 20 razy przy paczce
- zszarpane nerwy
- strata klientow czekajacych na towar
- wnioski od klientow o odszkodowanie
- czas... no i pieniadze
No to jak? GLS prawda? ja tam sie nie boje i to powiem:
GLS= GOWNO Logistics Systems
2007-08-08 18:10
Również miałem problemy z dostarczeniem przesyłki przez GLS, a prawdziwy koszmar to UPS- towar miał dotrzeć w ciągu 48h, dotarł po tygodniu, dziadostwo takze w Inpost! list wędrował 3 tygodnie.
2007-08-08 19:25
Cała prawda jest taka: firmy kurierskie zajmuja se głównie obsługą firm które podpisuja z nimi umowy i odbierają lub dostarczają im duże ilości paczek codziennie więc opłaca im sie współpracować tylko ze stałymi klientami. Paczka dla Pana Kazia z zabawka dla dzieci nie jest dla nich żadnym interesem i dlatego Pana Kazia mają gdzieś.
Firmy kurierskie obsługują głównie firmy dla detalistów pozostaje poczta polska czy to się komuś podoba czy nie.
2007-08-08 20:15
W Stolicy (było to parę lat temu), odbierałam paczkę. Nie wybierałam sama tej firmy, odbierałam wygrany w konkursie sprzęt elektroniczny. Kurier zadzwonił, ale nie dało się sensownie umówić, więc pojechałam po odbiór osobiście. To co zobaczyłam na miejscu, wystarczyło, żeby się zrazić. Po pierwsze, nikogo nie obchodziło, że stoję i czekam, co chwilę kazali iść gdzie indziej - przy tym byli niemili. Po drugie - widziałam pana wiozącego paczki, które nie były zabezpieczone, więc spadły z wózka (także takie z naklejkami, że należy je ostrożnie przenosić). Ale to jeszcze nic. Pan, któremu paczki spadły, nie pozbierał ich, tylko kopnął kilka - tak dla zabawy i kazał pozbierać innemu pracownikowi. Poszłam do kierownika, podobno miał mu "zwrócić uwagę"... Na szczęście pośród tych paczek nie było mojej, ale czyjaś była. Zapłacono niemało za dostawę. Po prostu kpina! Ciekawe, czy taki pracownik chciałby kupić potłuczone jajka, bo pani w sklepie miała zły dzień i nimi rzucała?
2007-08-08 21:40
Identyczna sytuacja mi sie przydazyła ze STOLICĄ a w DHL trzeba czekac na przelewy po 10 dni Jak by nie patrzec tragedia z przesyłkami w naszym miescie.
2007-08-08 22:50
odebranie przesyłki to przychód. Cała reszta- łącznie z doreczeniem- to już tylko "koszty"
Jesli ktos nie wierzy- to kurier jest znacznie lepije płacony za odebranie przesyłki niz za jej doręczenie. Doręczenie to zło konieczne...
2007-08-08 23:16
księżniczki i książęta z ciemnogrodu...
2007-08-08 23:17
Do pani karoliny z ciekawosci spytam jaka pani ma koncowke kodu :D ?
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
