• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Komunikacja miejska priorytetem na skrzyżowaniu we Wrzeszczu

MKo
28 marca 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Na skrzyżowaniu al. Legionów z ul. Kościuszki we Wrzeszczu to pojazdy komunikacji miejskiej mają priorytet, dlatego na zmniejszenie korków w tym miejscu kierowcy nie mają co liczyć. Na skrzyżowaniu al. Legionów z ul. Kościuszki we Wrzeszczu to pojazdy komunikacji miejskiej mają priorytet, dlatego na zmniejszenie korków w tym miejscu kierowcy nie mają co liczyć.

Ul. KościuszkiMapka to jedna z najbardziej newralgicznych i zatkanych ulic we Wrzeszczu Dolnym. Na tworzące się w tym miejscu korki uwagę zwróciła radna Emilia Lodzińska, sugerując inżynierom ruchu, by na skrzyżowaniu z al. Legionów zmienili ustawienie świateł. Urzędnicy do propozycji radnej odnieśli się jednak z dystansem, tłumacząc, że priorytetem w tym miejscu jest komunikacja miejska, a nie kierowcy.



Korki we Wrzeszczu są:

W interpelacji wystosowanej do władz miasta radna Emilia Lodzińska podkreśla, że stały rozwój Gdańska powoduje, że ulice, które wcześniej nie były tak chętnie uczęszczane przez kierowców, obecnie coraz częściej się korkują. Taka sytuacja jej zdaniem ma miejsce na ul. Kościuszki, zwłaszcza na odcinku między al. HalleraMapkaal. LegionówMapka.

- Dzieje się tak nie tylko w godzinach szczytu, ale także w innych częściach dnia. Widać, że miejsce, które blokuje swobodny przepływ samochodów to skrzyżowanie al. Legionów z ul. Kościuszki - wskazała radna Lodzińska.
Jednocześnie zaapelowała do urzędników, by na powyższym skrzyżowaniu rozważono zmianę obowiązującego programu sygnalizacji świetlnej. To - jej zdaniem - mogłoby zminimalizować uciążliwe korki.

  • Zdarza się, że mimo priorytetu korki tworzą się także na głównej relacji, a więc al. Legionów.
  • Korki na ul. Kościuszki - bez względu na kierunek to standard podczas każdego szczytu komunikacyjnego.

Zmian nie będzie, bo priorytetem jest komunikacja miejska



Na interpelację radnej odpowiedziała Agata Lewandowska, miejski inżynier ruchu.

Jak czytamy w odpowiedzi, na wskazanym skrzyżowaniu główną relacją jest przejazd na wprost przez al. Legionów. Z zebranych danych wynika, że na całym skrzyżowaniu odnotowuje się natężenie rzędu ponad 45 tys. pojazdów na dobę. W ciągu al. Legionów porusza się 29 tys. pojazdów na dobę, a na ul. Kościuszki niespełna 17 tys.

Jak podkreśla Lewandowska, nie zmienia to jednak faktu, że to właśnie na ul. Kościuszki w godzinach szczytów komunikacyjnych obserwuje się przekroczenie przepustowości układu drogowego, czego efektem są wspomniane korki.

- Na skrzyżowaniu al. Legionów i ul. Kościuszki funkcjonuje pięć programów sygnalizacji świetlnej. W zależności od pory dnia różnią się one długością cyklu i czasu wyświetlenia zielonego światła na poszczególnych kierunkach. Długości te uzależnione są od natężenia ruchu na poszczególnych wlotach. Należy zauważyć, że analizowane skrzyżowanie charakteryzuje się bardzo dużym natężeniem ruchu i poza kierowcami, korzystają z niego także piesi, rowerzyści i przede wszystkim pojazdy komunikacji miejskiej, zwłaszcza tramwaje w ciągu al. Legionów - mówi.
I to właśnie obecność w tym miejscu komunikacji miejskiej sprawia, że drogowcy mają związane ręce.

- Na skrzyżowaniach z sygnalizacją świetlną w ciągu al. Legionów przewidziany został priorytet dla transportu zbiorowego. Zgodnie z przyjętą polityką miasta tramwaj powinien otrzymywać zielone światło możliwie szybko, co przyczynia się do jego przyspieszenia na całej trasie oraz zwiększenia szybkości i komfortu podróży komunikacją publiczną - tłumaczy miejski inżynier ruchu.
MKo

Opinie (248) 4 zablokowane

  • A co to sa jakieś nowoczesne święte krowy ? , czy inna nowa wiara !!!!

    • 2 2

  • Faktycznie problemy pierwszego swiata... a ja postuluje za wstawieniem do kazdego tramwaju i auto.po jednym toj-toju!

    • 5 1

  • Wez sie babo za ra robote a nie szukasz z nudowdziury w calym

    • 3 3

  • Okej, czyli po wypowiedzi inżyniera ruchu (3)

    Wywnioskować można- nie zmienimy nic, bo sobie z tym nie radzimy. Sytuacja: Skręt w lewo z Legionów w Kościuszki, od strony szkoły baletowej nic nie jedzie, tramwaj nie jedzie, ale na lewoskręcie swieci się czerwone światło. Zielone dla skręcających w lewo zapala się w momencie, w którym widać zbliżającą się grupę pojazdów jadących od strony wspomnianej szkoły baletowej, które muszą zatrzymać się na zapalonym przed chwilą czerwonym świetle. Przypominam, że lewoskręt miał czerwone światło, kiedy z naprzeciwka nie jechało żadne auto. Taka codzienność na skrzyzowaniu Legionów/ Kościuszki. Pozdrawiam inżynierkę ruchu. Nie radzicie sobie

    • 6 3

    • Dokładnie! To jest paranoja!!! (1)

      Ja się pytam - gdzie są pieniądze wydane na tristar?!

      • 3 3

      • tristar nie daje rady w wyniku nadmiaru samochodów

        i brak odpowiednio restrykcyjnej polityki parkingowej. Ściślej: brak gotowości wdrażania prostych zasad zarządzania popytem na transport. W tym obciążanie kierowców kosztami, które ich zachowania komunikacyjne generują.

        • 0 2

    • system komunikacyjny miasta to zbyt poważna sprawa, by się nią zajmowali wyłącznie inżynierowie ruchu

      korki wywołuje przede wszystkim nadmiar samochodów i niewystarczająco radykalne działania na rzecz poprawy komfortu i bezpieczeństwa ruchu pieszych i rowerzystów, nadal niedocenianych i oskarżanych o roszczeniowe postawy. Tylko radykalne postawienie na rozwój systemu SKM i PKM oraz poprawę warunków zasilania ich przystanków przez ruch pieszych i rowerzystów (w tym osób jeżdżących rowerami wspomaganymi elektrycznie) może coś pomóc.

      • 0 0

  • Jaki "rozwój" Gdańska? (2)

    wpychanie bloków w każdą wolną przestrzeń to degradacja tkanki miejskiej.

    • 13 2

    • miasta przyszłości to policentryczne aglomeracje (1)

      składające się z względnie gęsto zabudowanych dzielnic połączonych sprawną komunikacją typu SKM (zelektryfikowana PKM) pracująca w takcie 5 minutowym lub nawet częściej

      • 0 2

      • co to za bullshit?

        opisałeś tu właśnie błąd urbanistów XX wieku.

        • 2 0

  • (3)

    Aby tak sie stało, to w pierwszej kolejności należy zredukować ilość samochodów w miastach do minimum.
    Zaprosić jak najwięcej złodziei do kraju tak by samochody zostały skradzione i wywiezione bez śladu poza Polskę.
    Policja w porozumieniu z samorządem, powinna umarzać wszystkie zgłoszenia kradzieży pojazdu.
    Paliwo dla odbiorców indywidualnych po 100zł/l.
    Cała Polska w strefie płatnego parkowania.
    Cena za parkowanie 100zł/h.
    Zlikwidować wszystkie salony samochodowe.
    Komunikacja wyłącznie PKSem i PKP.

    • 5 7

    • Do lekarza od głowy. Szybko.

      • 6 2

    • (1)

      Legalizacja masowej kradzieży środków transportu? Ostatnio Putin tak zrobił z samolotami, a w sumie wcześniej bolszewicy też tak wywłaszczali. Widzę że bierzesz wzorce ze wschodu, ruski trollu.

      • 6 1

      • Wy kradniecie przestrzeń miejską swoimi smrodowozami.

        Zupełnie jak Putin czołgami na Ukrainie.

        • 1 5

  • Juz dawno stracilismy szanse na normalnosc w komunikacji (1)

    w dużej mierze winne jest podejscie. Oczywiscie ze komunikacja musi miec pierwszeństwo, pisanie o tym to zwykle bicie piany. Kazdy kierowca stojacy w korku doskonale wie ze komunikacja ma pierwszenstwo. Kazdy kto jedzie komunikacją podobnie. Po co wiec bić piane, że kierowcy będą nie pocieszeni. Problem jest taki, ze wtyka sie budynki na potege, bo miasta wyprzedaja grunty patodeweloperom. Przypomnijcie sobie ujescisko i te regiony. Najpierw potezne osiedla, jak ktos je widzial tylko z zewnatrz to niech zajrzy w głąb - to setki budynkow. Patodeweloperka powstawiala ile sie dalo. Korki siegaly tych w paryzu. Co wiec sie stalo: 1. miasto bylo naciskane by udroznic - tak jakby to miasto bylo winne, no ale uginali sie bo co mieli zrobic. 2. Deweloperka pomimo tego ze byl krzyk o korkach budowala dalej. Finalnie miasto musi zajac sie tematem. wydac pieniadze, zaangazowac ludzi. Bo nikt nie potrafi wpisac w umowe deweloperowi ze moze rozpoczac budowe po zapewnieniu miejsc postojowych i dojazdow. To dlatego nie ma kasy na inne inwestycje np takie we wrzeszczu. Bo przeciez moznaby zrobić przejazd pod skrzyzowaniem co nie?! no mozna tylko trzeba miec kase na to.

    • 3 3

    • w Gdańsku jest nadal wiele wolnych przestrzeni w zasięgu 10 minutowego spaceru do stacji SKM

      Lepiej tam dawać pozwolenia na budowę, niż budować wieżowce na terenach podmiejskich, na których nie opłaca się tworzyć linii autobusowych lub tramwajowych.

      • 0 2

  • Adam (2)

    ... a to nie Tristar miał za sterowanie ruchem odpowiadać ?

    • 5 2

    • odpowiada, ale nadmiar samochodów likwiduje korzyści z Tristara w wyobraźni kierofczyków (1)

      przyspawanych mentalnie do foteli samochodów, dojeżdżających na odległości < 5 km

      • 0 3

      • Tristar nigdy nie miał zdolności do kierowania ruchem.

        Jego zakup był obliczony na wyciągnięcie kasy z budżetu miejskiego. Znamienne, że Gdańsk go kupował wówczas, gdy inne miasta zachodniej Europy się z niego wycofywały.

        • 0 0

  • najlepiej podnieście jeszcze ceny biletów żeby ludzi zachęcić do zbiorkomu.

    • 11 3

  • Co tu dużo rozważać, i pisać, Gdańsk, jak i całe Trójmiasto jest zacofane infrastrukturalnie. Kompletne dno! Rządzą Trójmiastem od 32 lat gnoje, to i tak to wygląda.

    • 9 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane