• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Niezłożenie deklaracji śmieciowej - fakty i mity

10 czerwca 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Reforma śmieciowa to nie tylko zamieszanie z deklaracjami. Jak podkreśla nasza czytelniczka, odkąd zaczęła się cała zawierucha wokół reformy, pojemniki do segregowania odpadów we Wrzeszczu przy ul. Kościuszki przestały być opróżniane. Reforma śmieciowa to nie tylko zamieszanie z deklaracjami. Jak podkreśla nasza czytelniczka, odkąd zaczęła się cała zawierucha wokół reformy, pojemniki do segregowania odpadów we Wrzeszczu przy ul. Kościuszki przestały być opróżniane.

- Gmina nie ma prawa zastosowania sankcji za niezłożenie deklaracji w terminie w postaci nieodbierania odpadów od właściciela nieruchomości, a właściciel nieruchomości, z której gmina nie odbiera odpadów może przekazać je na koszt gminy, jakiemukolwiek podmiotowi odbierającemu odpady komunalne - podkreśla Donat Paliszewski, znany trójmiejski adwokat.



Deklaracje śmieciowe dla mieszkańców Gdańska. Deklaracje śmieciowe dla mieszkańców Gdańska.
W mediach pojawiają się kolejne informacje o prawnych konsekwencjach niewykonania przez mieszkańców obowiązku złożenia deklaracji o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi. W publikacjach tych, oprócz faktów, pojawia się także wiele mitów, które mogą wprowadzać w błąd obywateli i urzędników. Aby je wyjaśnić, należy dokonać analizy prawnego charakteru deklaracji, o której mowa w znowelizowanej ustawie z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminie.

W pierwszej kolejności należy zwrócić uwagę na przepis art. 6q tej ustawy, zgodnie z którym w sprawach dotyczących opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi stosuje się przepisy ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. - Ordynacja podatkowa, a uprawnienia organu podatkowego przysługują wójtowi, burmistrzowi lub prezydentowi.

Czy od dawna segregujesz odpady?

Przepisy Ordynacji podatkowej, w art. 21 § 1, przewidują dwie możliwości powstawania zobowiązań podatkowych: z dniem zaistnienia zdarzenia, z którym ustawa podatkowa wiąże powstanie takiego zobowiązania, albo z dniem doręczenia decyzji organu podatkowego ustalającej wysokość tego zobowiązania. Ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach wprowadziła pierwszy z tych sposobów powstawania zobowiązania w zakresie opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi, w którym zobowiązanie powstaje z mocy samego prawa (analogicznie jak np. przy podatku od środków transportowych).

Sposób ustalania wysokości opłaty przyjęty w ustawie o utrzymaniu czystości i porządku w gminach oparto na systemie składania deklaracji, w której zobowiązany do złożenia tej deklaracji samodzielnie dokonuje obliczenia wysokości opłaty. Zadeklarowana przez składającego deklarację wysokość opłaty jest kwotą, którą zobowiązany winien zapłacić w przyjętych terminach.

Zgodnie z art. 6o ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach w razie niezłożenia deklaracji o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi, albo uzasadnionych wątpliwości co do danych zawartych w deklaracji stanowi, że wójt, burmistrz lub prezydent miasta określa, w drodze decyzji, wysokość opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi, biorąc pod uwagę uzasadnione szacunki, w tym średnią ilość odpadów komunalnych powstających na nieruchomościach o podobnym charakterze.

Od takiej decyzji właścicielowi nieruchomości przysługuje odwołanie do samorządowego kolegium odwoławczego, a następnie skarga do sądu administracyjnego. Ostateczna decyzja ustalająca wysokość opłaty może być wykonana w drodze egzekucji administracyjnej. Niezłożenie deklaracji w terminie może powodować również konsekwencje prawne wynikające z przepisów kodeksu karnego skarbowego.

Podkreślenia wymaga fakt, że gmina nie ma prawa zastosowania sankcji za niezłożenie deklaracji w terminie w postaci nieodbierania odpadów od właściciela nieruchomości. Tego typu postępowanie stałoby w rażącej sprzeczności z przepisami ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, a w szczególności z art. 6c § 1, który stanowi, iż to gmina organizuje odbieranie odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości, na których zamieszkują mieszkańcy. Nie bez powodu ustawodawca wyposażył gminy w instrumenty "przymuszające" właścicieli do składania deklaracji np. w postaci sankcji karnoskarbowej czy administracyjnej związanej z wydaniem decyzji ustalającej wysokość opłaty i umożliwiającej jej ściągnięcie w drodze egzekucji administracyjnej.

Równocześnie właściciel nieruchomości, z której gmina nie odbiera odpadów na mocy art. 6s ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach będzie uprawniony do przekazania odpadów komunalnych, na koszt gminy, jakiemukolwiek podmiotowi odbierającemu odpady komunalne od właściciela nieruchomości, wpisanemu do rejestru działalności regulowanej.

Organem egzekucyjnym w sprawach związanych z gospodarką odpadami komunalnymi będzie wójt, burmistrz lub prezydent miasta. Stanowi o tym wprost ustawodawca w art. 6qa ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, zgodnie z którym wójt, burmistrz lub prezydent miasta jest organem egzekucyjnym uprawnionym do stosowania wszystkich środków egzekucyjnych, z wyjątkiem egzekucji z nieruchomości, w egzekucji administracyjnej należności pieniężnych z tytułu opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Natomiast w zakresie egzekucji obowiązków niepieniężnych podstawę prawną stanowić będzie art. 20 § 1 ustawa z dnia 17 czerwca 1966 r. o postępowaniu egzekucyjnym w administracji, który stanowi, że organem egzekucyjnym w zakresie egzekucji administracyjnej obowiązków o charakterze niepieniężnym jest właściwy organ jednostki samorządu terytorialnego w zakresie zadań własnych, zadań zleconych i zadań z zakresu administracji rządowej oraz obowiązków wynikających z decyzji i postanowień z zakresu administracji publicznej wydawanych przez samorządowe jednostki organizacyjne.

Przedstawianie w mediach mylących informacji na temat wchodzącej wkrótce reformy z całą pewnością nie wróży jej powodzenia, a samorządom i mieszkańcom nie zapewnia "czystości" wiedzy w tej materii.


Donat Paliszewski - gdański adwokat, wcześniej pracował jako prokurator i radca prawny. Członek założyciel Stowarzyszenia Rewaloryzacji Kaplicy Królewskiej, wspiera parafialny Komitet Budowy Kościoła przy parafii Św. Teresy w Gdańsku.

Opinie (200) 5 zablokowanych

  • Ustawa nie jest proekologiczna. (2)

    W tym jest największy problem. Cele były inne... ustawa miała zachęcać ludzi do segregacji śmieci. Zachętą miała być niższa opłata śmieciowa. Niestety z czasem o tej całej idei zupełnie zapomniano. Teraz sytuacja wygląda tak: jeśli w jakiejś spółdzielni czy nawet wspólnocie mieszkaniowej, część osób (np. kilka procent) zadeklaruje, że śmieci sortować nie będzie, to sortowania nie będzie. Miasto wie o tym i nawet nie kryje tego, że nic z tym nie zrobi. Zatem nawet jeśli większość mieszkańców zechce sortować śmieci, czy to z pobudek ekologicznych czy to finansowych - to i tak nie otrzyma takiej możliwości. Zatem ta ustawa, jest zła, bo nie zachęca do ekologii. Co z tego, że ludzie (nawet 95%) będzie chciało sortować odpadki, jak zwyczajnie nie będą mogli tego robić ? Co zaś się tyczy opłat - to można zawsze zmienić. Problem w tym, że ludzie, którzy dotychczas śmieci nie sortowali, po wejściu w życie tej ustawy nadal (mimo szczerych chęci) nie będą mogli tego robić. Jak wspólnota/spółdzielnia (zarząd) zdecyduje, że śmieci sortowane nie będą - to będzie tak jak dotychczas. A o sortowaniu można zapomnieć już wówczas gdy jeden lokator stwierdzi, że sortować nie zamierza...

    • 27 1

    • Na potwierdzenie powyższego wpisu:

      "Wszyscy w klatce segregują, a jedna osoba nie. Co robić?

      W takiej sytuacji wszyscy mieszkańcy danej społeczności (np. dwóch klatek posiadających własny punkt gromadzenia odpadów) zostaną obciążeni wyższymi opłatami za wywóz odpadów. Wyjściem z sytuacji może być uświadomienie takiej osoby o konsekwencjach jej postępowania."
      za: czystemiasto.gdansk.pl/chapter_76345.asp

      Tyle, że dla kogoś różnica w opłatach może wynosić tyle co 2 piwa (lepsze lub gorsze), więc argument finansowy może zwyczajnie do takiej osoby nie przemawiać. Poza tym po to płaci się podatki, aby samemu nie załatwiać tego typu spraw.

      • 7 0

    • Ale to nie jest kwestia świadomości czy upartości takich osób

      bo właśnie ustawa jest skopana do tego stopnia, że przewiduje wyłącznie odpowiedzialność zbiorową.
      To jest prawdziwy absurd tej ustawy, wzajemne podjudzanie, podpuszczanie, kontrolowanie siebie nawzajem itd.
      No Lenin wyje ze śmiechu.
      P.S. W ustawie zastosowano jakieś rozwiązania rodem z Neapolu, zamiast z przeciętnego miasta w Niemczech.

      • 7 0

  • dobrze, ze choc jeden konkretny prawnik sie wypowiedzial

    moze zamknie to szczekaczki urzednikow wprowadzajacych w bład

    • 20 0

  • segregacja (1)

    Po kiego grzyba mamy segregowac smieci skoro i tak po smieci przyjezdza tylko i wylacznie jedna smieciarka i wszystkie smieci laduje naraz. Bylem swiadkiem takiego zalatwienia sprawy przez smieciarzy, tak wiec po co marnowac pieniadze skoro i tak wszystko laduje w tych nieposegregowanych smieciach??

    • 25 0

    • Teraz będzie lądować razem ale za to drożej

      • 3 0

  • My będziemy segregować ...

    a i tak wszystko trafi razem na wielką hałdę w Szadółkach. Ale czego się nie robi dla dobra obywateli :))

    • 18 2

  • W tym wszystkim chodzi....

    ...o pieniądze.Wiem ,to nic nowego,ale wszystko zmierza do tego,że po paru miesiacach funkcjonowania tego kolejnego bubla prawnego tzw właściwe organa stwierdzą,że nikt nie jest zainteresowany,pomimo deklaracji,segregacja smieci, a w zwiazku z tym wspólnoty,spółdzielnie i inne twory zostana obciążone maksymalna stawka....a o to przecież chodziło.No bo nawet jak ludzie byli by gotowi segregować te kure*skie śmieci to nikt nie był przygotowany do ich składowania na osiedlach i selektywnego odbioru

    • 13 1

  • Witamy w drugim Neapolu (2)

    To niech nie płacą. Tylko potem niech nie narzekają że będzie pełno śmieci wokół nich,dookoła stworzy się wszechobecny fetor, zacznie się rozmnażanie szczurów i pozostałych pasożytów a dzieci będa masowo chorować i zarażać innych.

    • 8 2

    • A jak to robią w Szwajcarii? (1)

      Tak, wiem. Oni nie byli pod zaborami, nie mieli okupacji i komuny, więc nie mają "wdrukowane", że trzeba być "przeciwko". Sami sobą rządzili i rządzą, przećwiczyli to i owo na własnych błędach. Jak to jest rozwiązane w czystym kraju?

      • 0 0

      • Chciałbym zauważyć, że

        w czasie, kiedy w Neapolu narósł kilka lat temu problem ze śmieciami wysyłane one były do Niemiec i m.in. Szwecji. Po prostu je kupowano:-)

        • 6 0

  • EKOLOGIA (3)

    Aby rozwiązać problem wystarczy otworzyć w całej Polsce skup: butelek szklanych i plastikowych oraz makulatury (jak to było kiedyś). Nowością byłby tylko skup plastiku. A pozostałe odpady jak do tej pory do śmietnika. No tak, ale przecież im się to nie będzie opłacać. Zapłacić ludziom za coś co mogą dostać za darmo. Z kolei dla nas mieszkańców byłaby to możliwość odzyskania część kasy z zakupu produktów, i oczywiście czynny udział w ochronie środowiska.

    • 34 0

    • No właśnie!

      Z puszkami wszak problemu nie ma, wręcz są wydłubywane ze smietników! A jak nie chcesz sam odnosic do punktu skupu, to wyłóz tam, skąd wezmą je chętni (bezrobocie nie maleje!). Zimą widuję babuszki, zbierające choinki ze śmitników - palą nimi w piecach. Smutne. Ale tu mam na myśli tylko to, że czasem nie ma sensu bawić się w ustawy - wystarczy życie...

      • 10 0

    • (1)

      Z plastikiem nie byłoby problemu, idealne rozwiązanie znaleźli Niemcy :) Do każdego napoju sprzedawanego w plastikowej butelce doliczana jest kaucja, żeby tą kaucję odzyskać przy następnych zakupach należy wziąć buteleczki zużyte i wrzucić je do odpowiedniej maszyny i ona nam odda pieniążki :)) Tam się po ulicach nie szlajają puste butelki po coli. Prawda jest taka, że osoby do 40 roku życia jeszcze załapią sens segregowania i będą to robić natomiast 40+ są już zakorzenieni w starym systemie i pomimo, że będą chcieli to i tak będą mieli z tym problem.

      • 6 2

      • ja myślałam, że to wina rządu fachowców

        ale mieszkanka Suchanina wyjaśniła ("prawda jest taka"), że to wszystko wina ludzi 40+

        • 1 0

  • A co ze wspólnotami mieszkaniowymi? (4)

    Może Pan adwokat wypowie się, czy uchwała RM może ingerować w ustawę o własności lokali i w ten sposób zmuszać do podejmowania decyzji za właścicieli, przez zarządy wspólnot. Podpowiem Panu adwokatowi, że zarządy wspólnot są umocowane do podejmowania decyzji zwykłego zarządu związanego z prawidłowym utrzymaniem nieruchomości. Deklaracja śmieciowa to indywidualny wybór każdego właściciela o charakterze pieniężnym, pozostający bez związku z własnością lokalu.To tak jak z wyborem operatora energii, TV itp. Rada Miasta Gdańska w swojej uchwale stanęła ponad Konstytucją. Panie adwokacie co Pan na to?.

    • 16 0

    • Wspolnoty

      Ustawa jest zaskarzona do Trybunalu Konstytucyjnego i trzeba poczekac na jego orzeczenie.

      • 6 0

    • Ale to działa i w drugą stronę. (2)

      • 0 0

      • Dokonczę bo mi uciekło. (1)

        Wspólnoty i spółdzielnie (jak napisano wcześniej) zaskarżyły właśnie te rozwiązania, bowiem zostały zmuszone do składania deklaracji za mieszkańców, nie mając do tego delegacji prawnej.
        Tu właśnie i ustawa i uchwała poległa, bowiem tak mieszkańcy domów wielorodzinnych nie mogą złożyć deklaracji indywidualnie (ilu mieszkańców tyle pojemników x2), tak i wspólnota (spółdzielnia) nie mając wykładni prawnej, nie powinna takiej deklaracji składać.
        Do tego trzeba nadmienić, iż za wersją że rzeczone deklaracje DO składać "muszą" spółdzielnie i wspólnoty a nie mieszkańcy, optował głównie Maciej Lisicki.
        Tak więc pretensje za ewentualne wtopy prawne należy kierować dokładnie i wyłącznie pod jego adresem.

        • 1 0

        • a ja się cieszę że za mnie złożyła spółdzielnia

          i nie musiałem stać w durnych kolejkach

          • 0 0

  • ustawa dla cwaniaków ... (2)

    Kolesie z POdwórka mówią tak , zrobimy ustawę i kasa będzie za nowe pojemniki itd. każdy coś z tego będzie mniał :))ceny w górę .Kolesie z osiedla mówią tak skoro niezłożyłem deklaracji śmieciowej to się nie zgadzam z ustawą bo mi tylko szkodzi niż pomaga. Skoro mam segredować śmieci to raczej powinno być taniej bo robotę odwalam za firmę . Z jakiej to racji mamy płacić więcej?????????????

    • 23 2

    • Jarek weź pigułkę (1)

      • 1 7

      • pigułkę przekaż Pani Matko córce.

        • 1 0

  • (3)

    A ja będe śmieci wywoził do sopockich lasów. Sopot zapłaci za mnie.

    • 8 4

    • Do czasu aż

      do twoich drzwi zapuka racicą wkurzony dzik z foliowym workiem na ryju.

      • 11 0

    • A na spacery dokąd chodzisz? (1)

      Pytam, bo chcę wiedzieć, gdzie mam wywalić swoje śmieci, żebyś mógł się potknąć.

      • 1 0

      • Lepiej zapytaj wprost gdzie mieszka.

        Dzwonili z elektrowni, że nie mają gdzie podrzucić 20. ton popiołu, a pewnie by się ucieszył nie mogąc otworzyć rano drzwi.

        • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane