• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Po co nam tunele dla pieszych?

Joel
25 stycznia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Tunel przy Bramie Żuławskiej w Gdańsku zimą zamienia się w lodowisko. Tunel przy Bramie Żuławskiej w Gdańsku zimą zamienia się w lodowisko.

Czy warto inwestować w tunele pod jezdniami, które często wykonane z najtańszych materiałów szybko zamieniają się, zwłaszcza zimą, w pułapki na pieszych? Nasz czytelnik, Joel, ocenia ten problem z perspektywy kierowcy samochodu, rowerzysty i pieszego.



W ostatnim czasie Miasto Gdańsk realizuje wiele nowych inwestycji drogowych, a także planuje kolejne. Ostatnio też podniosła się dyskusja o celowości takich rozwiązań, jakimi są tunele dla pieszych. W zasadzie w każdym dużym mieście jest tyle samo zwolenników tego wynalazku, ilu przeciwników. Można by łatwo uogólnić, że zwolennikami tuneli są ci, którzy codziennie poruszają się samochodami, a przeciwnicy to ci, którzy do samochodów wsiadają rzadziej.

Czy jesteś za tunelami dla pieszych?

Osobiście przeszła mi już fascynacja jazdą samochodem w mieście, choć posiadam go od trzech lat. Dlatego łatwiej mi spojrzeć obiektywnie na ten temat. Poruszam się do pracy rowerem, ale nie unikam samochodu poza szczytem komunikacyjnym i poza miastem. Tunele - jak na przykład ten przy Bramie Żuławskiej zobacz na mapie Gdańska - może pomagają w bezkolizyjnym ruchu aut, ale bezkolizyjność zawsze gdzieś się kończy. I wątpię w to, że ul. Elbląska zakorkowałaby się przez brak bezkolizyjnego lewoskrętu w kierunku centrum. Przepustowość samochodowa ulic to także wiadro bez dna, bo jej zwiększanie to zachęta do przesiadania się do samochodów.

Jednak tunele mają liczne wady, o których już się wiele mówiło. A to, że schody niewygodne albo że niebezpieczne, że brudne itd. Co to jednak naprawdę znaczy, pokazują zdjęcia, które zrobiłem w tunelu przy Bramie Żuławskiej niedaleko stadionu żużlowego. Podjazdy dla wózków i ewentualnie rowerów zalane wodą z przeciekającej rury zamieniają się w lodowisko dla inwalidów teraźniejszych i przyszłych. Zaułki tychże są chętnie wykorzystywane do załatwiania wszelkich potrzeb fizjologicznych. Posadzka wyłożona bardzo śliskimi i nietrwałymi kafelkami to dosłownie jakaś fuszerka. O upadek nietrudno nawet młodym i sprawnym osobom, gdy tylko wilgotność w powietrzu jest duża albo przecieka znów jakaś rura. Zadaszenia schodów to idealne schronienie dla ptactwa, czego efektem są zabrudzone odchodami poręcze i schody. Bardzo nieprzyjemna droga komunikacji pieszych.

Inną kwestią jest to, jak bardzo wydłuża się trasa ruchu pieszych idących z ul. Siennickiej zobacz na mapie Gdańska do nowo wybudowanego marketu czy stadionu. By komuś ułatwić poruszanie się wygodnymi samochodami utrudnia się życie pozostałym.

I tak można by przedstawić jeszcze kilka tuneli w tym mieście. To właśnie dlatego jest tylu przeciwników traktowania pieszych i inwalidów jak użytkowników przestrzeni publicznej drugiej kategorii. Takimi rozwiązaniami nasze miasto wciąż promuje komunikację indywidualną (samochodową) zamiast komunikacji zbiorowej, rowerowej i pieszej, prowadząc do zamkniętego koła. Jest podaż dobrych dróg, znajdzie się i popyt w postaci kolejnych ich użytkowników. I są to powszechnie znane zasady dobrym urbanistom.
Joel

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (270) 5 zablokowanych

  • Zachęta do jazdy samochodem może i owszem.

    Ale stwierdzam jako kierowca i pieszy:
    Jadąc samochodem nie muszę w tym miejscu stać "na czerwonym", nie muszę również irytować się na "święte krowy" idące jak już jest czerwone bez wyraźnego pośpiechu. W tym czasie przejechałoby często 2x więcej aut gdyby ludzie nie szli na czerwonym albo chociaż ruszyli się szybciej.

    Jako pieszy: Gdy pada deszcz, jest zimno - wtedy stanie na czerwonym do przyjemnych nie należy. Ogólnie większość ludzi jakie by nie były warunki wolałaby iść cały czas bez zatrzymywania się ;) Tunele oraz kładki dla pieszych ten problem znakomicie rozwiązują i zwłaszcza tunele - nie zajmują dodatkowego miejsca które jest w mieście cenne... Kładki trochę szpecą do tego. A tunele, nie powstają po to by zachwycać. Mają być praktyczne. Jedyne co bym zmienił to faktycznie, należałoby pomyśleć o inwalidach, rowerzysta da radę przeprowadzić rower po schodach czy go nawet podnieść i przenieść kawałek. Przynajmniej nie jedzie po przejściu dla pieszych co (o ile nie ma przejazdu dla rowerów) jest niedozwolone.

    Moderatora proszę o usunięcie posta bez treści o tym samym tytule. Niechcący wcisnąłem enter. Pozdrawiam.

    • 3 1

  • Kolejny bełkot

    Kompletny brak profesjonalizmu, Chłopcy czy wy macie po 12 lat, że piep ...cie takie rzeczy. Pomyśl chłopcze jak się poczujesz ,jak zlikwidujesz te tunele i zginie twoje dziecko pod kołomi kolejnego debila, który też myśli, że jest Panem tego Swiata

    • 3 2

  • tzw Demagogia

    cytat:"Osobiście przeszła mi już fascynacja jazdą samochodem w mieście, choć posiadam go od trzech lat. Dlatego łatwiej mi spojrzeć obiektywnie na ten temat."

    Jak pojeździsz tak np 30 lat dopiero możesz spojrzeć obiektywnie, a tak ośmieszasz się

    • 4 2

  • Wzór dla tuneli

    Proszę spojrzeć na przejście tunelowe zrobione na Wzgórzu Świętego Maksymiliana w Gdyni - mogę go uznać za wzór dla tuneli. Okamerowany, do dyspozycji schody, podjazd oraz winda - nie uważam by był barierą lub utrudnieniem dla pieszych, niepełnosprawnych czy rodzica z wózkiem dziecięcym. Za to jest bezpiecznie.

    Jeśli chodzi o śliskie schody czy podjazdy w zimę to już wina miasta, że zaniedbuje przejścia jak i z resztą też chodniki.

    • 1 2

  • zrobiono kiedys badania, gdzie i kiedy mozna wyguglowac

    chodziło o przepustowość tunelu drogowego. Okazało się, że przejechało więcej samochodów wtedy, gdy puszczano je w odstępach czasowych po kilkanaście (była graniczna liczba ponad którą schemat się załamywał) to przepustowość (święta) była większa niż w sytuacji, gdy puszczono ileś dziesiąt wszystkich naraz. Pomyślcie o tym w kontekście dodatkowych świateł przed przejściami. Przepustowość Podwala Przedmiejskiego nie zmalałaby o godz. 15:00 gdyby nie było już tuneli. Nie biorąc pod uwagę tego eksperymentu, to i tak największa blokadą jest skrzyżowanie WZ z 3 Maja!

    • 1 0

  • :d

    Tunele sa dla bespieczanstwa jak by byly pasy w niektorych miejscah co sa tunele by bylo wiecej wypadkow , i duzo wiecej sygnalizacji swietlnych :d

    • 1 2

  • Sens braku tuneli na Podwalu

    Nie mówcie, że bez tuneli Podwale się zakorkuje jeszcze bardziej. Ruch rozłożyłby się kaskadowo. I tak ciasnym gardłem są skrzyżowania z Okopową i 3 Maja. Sznur sięga często stadionu żużlowego. Jakie znaczenie będą miały przejścia naziemne dla świętej przepustowości? Takie jakie mają na Alei Grunwaldzkiej. Myślec logicznie, zdjąć te ślepki z oczu. Po prostu nigdy nie będzie to wygodna tranzytowa trasa przez środek ŚRÓDMIEŚCIA Gdańska. Ktoś za PRL-u tak myślał i się POMYLIŁ. Kierowcom dał złudzenia...

    • 1 4

  • Joel to Maciek Naskręt

    • 1 2

  • ?!?

    Urbanista Joel chacha żal. Zamiast w przyszłość z inicjatywą rozwoju najlepiej się cofać albo stać w miejscu. Łatwiej pisać bzdury o zamknięciach czegoś tak oczywiście ułatwiającego i oszczędzającego życie na forach niż apelować i wymagać od zarządców poprawy. Pisząc to sam się zgadzasz aby w tych przejściach nadal nic się nie zmieniło na lepsze. Marionetka, która chciała błysnąć. Jak nasz kraj ma się zmienić z takimi ludkami.

    • 1 2

  • Posprzątać tunel, skuć lód ze schodów, wymienić z****ne przez gołębie poręcze

    Tunel przy Elbląskiej ma służyć wszystkim. Na styku użytkownicy aut - piesi, moim zdaniem, nie ma żadnego konfliktu interesów.

    Pisałam juz wielokrotnie, że w tym tunelu ciągle jest brudno, że poręcze przy zejściach do tunelu cała są w ptasich odchodach, w niektórych miejscach guano ptrzeżarło je prawie w całości. Brak efektywnego odwodnienia powoduje ciagłe zalewanie tunelu wodą. Wiadomo co się dzieje z wodą, gdy jest ujemna temperatura. Woda spływając po schodach zamarza, systematycznie i codziennie aż powstaje lodowa zjeżdżalnia, bo już nie ma stopni i nie ma gdzie nogi postawić. Poza tym ciągle trzeba uważać na s****ące gołębie które siedzą pod zadaszeniem u wejścia do tunelu. Gołębie pojawiły się tam dzięki świetnemu pomysłowi Budynia, który postanowił dokarmiać ptaszki w mieście. Straż Miejska wysypuje ziarno dla gołębi wprost na przystanku tramwajowym. Won z gołębiami z tego miejsca. Karmnik dla gołębi proszę zrobić przed apartamentem Budynia na Lastadii. Tam wraz z rodziną może sobie oglądać ptaszki.



    Reasumując, w tunelu jest brud, smród i malaria - zatem apeluję do władz Miasta o natychmiastowe jego posprzątanie, wymianę poręczy, zaprzestanie dokarmiania ptaków tuz przy tunelu i utrzymywanie tunelu w należytym porządku przez cały rok.

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane