- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (433 opinie)
- 2 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (129 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (168 opinii)
- 4 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (59 opinii)
- 5 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (272 opinie)
- 6 Piłeś? Nie włamuj się do auta (56 opinii)
"Poddałam się po 17 godzinach na lotnisku"
Pani Iza planowała polecieć w piątek samolotem z Gdańska do Wrocławia. Na przeszkodzie stanęła jej nie tylko pogoda, ale także niezrozumiały sposób zarządzania kryzysową sytuacją przez linie Ryanair.
Oto jej historia:
Moja podróż z Gdańska do Wrocławia powinna odbyć się planowo 22 grudnia o godz. 13. Ze względu na niesprzyjające warunki pogodowe lot był opóźniony do godz. 14:30 i o tej też porze zostaliśmy zaproszeni na pokład samolotu po raz pierwszy.
Po zajęciu miejsc okazało się, że warunki pogodowe nadal są trudne i trzeba poczekać na ich zmianę. Po trzech godzinach spędzonych na pokładzie samolotu i przejechaniu maszyną przez pas startowy, okazało się, że czas pracy obsługi pokładowej zbliża się do limitu. Z tego powodu musieliśmy zawrócić ponownie do terminalu, gdzie mieliśmy poczekać na nową załogą, aby z nią polecieć do Wrocławia.
Według informacji podanej nam przez obsługę w samolocie odlot nie powinien być później niż o 19, samolot stał bowiem na płycie lotniska, co prawda nie było obsługi, jednak pracownicy zostali już wezwani na lotnisko.
Jednak po opuszczeniu samolotu nikt z obsługi naziemnej nie był w stanie udzielić nam żadnej informacji co do dalszego przebiegu podróży.
Po kilku godzinach oczekiwania inne loty Ryanaira zaczęły startować albo planowo, albo z niewielkim opóźnieniem. Jednak o naszym locie do Wrocławia jakby zapomniano: nie było żadnej informacji na jego temat.
Wydaje się, że to już nie mogła być kwestia pogody, skoro loty międzynarodowe odbywały się, a lot krajowy - mimo że miał się odbyć dużo wcześniej - wciąż nie został ogłoszony.
Warto zaznaczyć, że choć pasażerowie lecący do Wrocławia powinni byli wystartować z Gdańska o godz.13, to do godz. 22:30 nie wydano im żadnych voucherów na posiłki. Zrobiono to po godz. 22:30, gdy zrealizowanie ich było już praktycznie niemożliwe, jako że o tej porze na lotnisku większość punktów usługowych jest już nieczynna, a McDonald's na lotnisku voucherów Ryanaira nie honoruje.
Po wydaniu voucherów na tablicy odlotów początkowo pojawiła się informacja, że lot do Wrocławia odbędzie się o godz. 00:25, potem przesunięto go na godz. 2:50 w nocy.
Po kolejnych zmianach czasu wraz ze współpasażerami zdecydowaliśmy się na konfrontację z osobami odpowiedzialnymi za zaistniałą sytuację, jednak w dalszym ciągu nikt niczego nie wiedział i/albo nie chciał nam powiedzieć. Chcieliśmy uzyskać jakiś dokument od lotniska lub pracowników Ryanair opisujący sytuację i potwierdzający nasze słowa, jednak według opinii pracowników nikt niczego takiego nie jest w stanie nam wystawić i nikt za nic nie ponosi odpowiedzialności bo... winna jest pogoda.
Niestety punkt obsługi znajduje się poza strefą bezpieczeństwa i jak się okazało, mimo pierwotnych zapewnień pracownika lotniska, osoby usiłujące dowiedzieć się czegoś w tym punkcie, ponownie musiały przejść kontrolę bezpieczeństwa, a tym samym część osób straciła posiłek lub napoje nabyte za vouchery w strefie bezcłowej.
Jednocześnie grupa pasażerów Ryanair do Wrocławia była ostatnią lub jedną z ostatnich grup podróżnych na lotnisku - wszystkie pozostałe loty Ryanaira, nawet te, które były zaplanowane później niż nasz, już się odbyły.
Około godz. 3 w nocy, po kolejnej kontroli, ponownie zostaliśmy zaproszeni na pokład samolotu, już z nową załogą. Ponownie jednak, ze względu na warunki pogodowe, nie mogliśmy wystartować i po kolejnych trzech godzinach spędzonych w samolocie stojącym na płycie postojowej lotniska, znowu nakazano nam powrót do terminalu.
Po wejściu do hali odlotów okazało się, że ten sam samolot, w którym przebywaliśmy przez trzy godziny i któremu odmówiono zgody na start rzekomo z powodu trudnych warunków pogodowych, jest gotowy do przyjęcia nowych pasażerów na pokład i wylot do Szwecji!
Po kilkunastu godzinach na lotnisku zrezygnowaliśmy z podróży do Wrocławia, gdyż ze względu na zmarnowany czas nasza wyprawa straciła sens. Od innych współpasażerów dowiedziałam się, że samolot do Wrocławia ostatecznie wystartował około godz. 9:30, więc pasażerowie dotarli do stolicy Dolnego Śląska z 20-godzinnym opóźnieniem.
W mojej ocenie padliśmy ofiarą polityki Ryanaira, który - zasłaniając się złą pogodą - traktował po macoszemu pasażerów mniej rentownego lotu krajowego, a skupiał się na uniknięciu ewentualnych odszkodowań dla pasażerów lotów międzynarodowych. Sam proces komunikacji na lotnisku praktycznie nie istniał, a przez całą sytuację nie dość, że straciliśmy zaufanie do firmy, czas, pieniądze to dodatkowo straciliśmy możliwość spędzenia czasu z bliskimi.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Miejsca
Opinie (359) ponad 20 zablokowanych
-
2023-12-24 23:43
Ryanair (1)
Te jak i inne tanie linie lotnicze są tak beszczelne dla pasażerów że trudno opisać!! Pracownicy na lotnisku w Gdańsku w mojej ocenie biją rekordy chamstwa i arogancji!! Bezczelność tych młodych osób jest wyjątkowo zaskakująca!!!
- 5 7
-
2023-12-25 09:24
Placisz 60zl
I mają ciebie jesscze w raczki całować ??
- 3 1
-
2023-12-24 23:43
Dlatego mam swój prywatny samolot.
Zawsze w pełnej gotowości. Latam dużo bo ogarniam grube biznesy.
Leszek- 6 2
-
2023-12-24 23:44
Air France/KLM i co z tego?
Poleciałem z Krakowa w czwartek 21.12. do Amsterdamu i miałem przesiadkę do Genewy ale wszystkie loty zostały odwołane. Dostałem propozycję lotu dziś o godz. 15.10 po trzech dniach. Spróbujcie dostać hotel gdy wszystkie loty są odwołane! Linie Air France/KLM niby lepsze od tanich przewoźników ale absolutnie przesadzacie z wyobrażeniem z o dobrych zwyczajach w porządnych liniach lotniczych. Kto z Was chciałby spędzić 3 doby na lotnisku? Oddadzą ci pieniądze za hotel ale spróbuj taki znaleźć. Inaczej pieniędzy nie dostaniesz!
- 7 1
-
2023-12-24 23:48
Ryanair (1)
Uważam że trzeba skierować oficjalną skargę na chamstwo i bezczelność pracowników obsługi lotniska w Gdańsku do UOKIK aby ukarać tą zorganizowana grupę która bezczelnie traktuje podróżnych na tym lotnisku!!!!
- 8 4
-
2023-12-26 07:47
Udowodnij to najpierw
Leciałem kilkukrotnie z tego lotniska i narzekać nie mogę bo zawsze byłem dobrze obsłużony.
A to że była taka pogoda to wolał bym dobę poczekać ale cało dolecieć.- 0 0
-
2023-12-24 23:49
Dawid (1)
W takim czasie oczekiwania bylibyście już dawno we Wrocławiu drogą lądową
Pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt- 13 3
-
2023-12-25 10:58
Ale przecież nie wiedzieli że będą tyle czekać
Przeczytaj artykuł
- 7 0
-
2023-12-24 23:51
Szajs
Bojkotowac te linię
- 4 1
-
2023-12-24 23:58
Po co lecieć z Gdańska do Wrocławia????? Pociąg jeździ lub autobus.
- 8 5
-
2023-12-24 23:59
(2)
Kobieto
Juz bys dawno pkp dojechala a za bilet by ci zwrocili- 9 6
-
2023-12-25 10:56
A czy pasażerowie dostali informację że będą 17 h czekać???
Mądry po fakcie jesteś.
- 5 1
-
2023-12-25 11:36
Nie zwróciliby jej za bilet. Nie pisz głupot.
- 2 1
-
2023-12-25 00:14
Miałem ponad 8 opóźnienia na locie krajowym z Ryanair
Lot Gdańsk -> Kraków, rok temu po czym przestałem latać tymi liniami.
W tedy o ile udało się o 2-3h wystartować to w Krakowie była 1 byle jakie nawet nie pełne podejście do lądowania - zejście na 500m z GPS i nic więcej "bo złe warunki pogodowe" i zawijka na Wrocław. Co z tego ze przed i po w odstępach 5-10 min wszystko tam lądowało w tym też Ryanair ale ale UK. Dowody są w historii flightradar24.
Moim zdaniem przez poślizg na starcie było kombinowanie co tu zrobić by mieć dostępny samolot na inny lot i tyle bo w innym wypadku były by co najmniej 2 podejścia jeszcze + jak dowód po drodze bliżej jest lotnisko w Katowicach.
Brzydkie praktyki, osłaniają się pogodą, ciężko im udowodnić jak działają, nie mniej trzymam kciuki.- 6 3
-
2023-12-25 00:25
A czemu nie pkp? (1)
Mniejsze ryzyko takich przygód. Podróż pociągiem centrum do centrum trwa niecałe 5 godzin. Zdrowiej dla ziemi i chyba porównywalnie czasowo.
- 9 8
-
2023-12-25 06:27
Wspolczuje Ci
- 4 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.