- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (276 opinii)
- 2 Dostał 5 mandatów naraz (71 opinii)
- 3 Były senator PiS trafił do więzienia (334 opinie)
- 4 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (208 opinii)
- 5 Winda, która wygląda jak kapliczka (52 opinie)
- 6 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (243 opinie)
Tłok w kolejkach. SKM: w szczycie na torach tylko długie składy
Na coraz bardziej przepełnione wagony Szybkiej Kolei Miejskiej narzekają pasażerowie, korzystający z usług przewoźnika. Miejsca brakuje głównie wtedy, gdy na stację w godzinach szczytu podjeżdża pojedynczy skład. SKM tłumaczy, że to wyjątkowe sytuacje.
- Pociąg odjeżdżający z Gdyni Redłowa do Gdańska Głównego 12 i 13 marca o godz. 9:20 miał skrócony skład. Był zawsze zatłoczony, ale wcześniej jeździł o tej porze podwójny, więc dało się jakoś jechać. Tym razem musiałam biec przez cały peron, by móc wejść do środka. Usłyszałam od kierowniczki pociągu, że wszyscy w firmie wiedzą, że jest tłok i nic z tym nie da się zrobić. Nie rozumiem dlaczego zmieniana jest liczba składów z dnia na dzień w tygodniu, gdy liczba pasażerów nie zmienia się - pisze w liście do naszej redakcji pani Beata.
Przedstawiciele przewoźnika podkreślają, że była to wyjątkowa sytuacja. Po wprowadzeniu w grudniu rozkładu, w którym pociągi jeżdżą w szczycie co dziesięć minut, każdy jest złożony z dwóch jednostek, w skład których wchodzą trzy wagony, albo jednej 3-wagonowej i jednej 4-wagonowej.
- Defekt składu obsługującego ten kurs niefortunnie wystąpił dzień po dniu. Byliśmy zmuszeni do wysłania w trasę jednej jednostki składającej się z czterech wagonów. Zapewniam, że był to tylko jednorazowy incydent. Pociąg kursujący o tej porze obsługuje skład złożony z dwóch jednostek, każda posiada po trzy wagony. Nie chcieliśmy doprowadzić do tego, żeby pociąg w ogóle nie pojawił się na trasie, stąd taka decyzja - wyjaśnia Marcin Głuszek, dyrektor ds. marketingu i sprzedaży Szybkiej Kolei Miejskiej.
Od grudnia zniknęły również definitywnie specjalne oznaczenia na rozkładach jazdy wieszanych w gablotach na peronach stacji, które informowały pasażerów o tym, jak długi pociąg przyjedzie.
- Były potrzebne, kiedy pociągi jeździły co 7,5 minuty, teraz nie ma to większego sensu. Zapewniam również wszystkich, że nie jest tak, że na stacji początkowej zapadają decyzje, jak długi pociąg jedzie. Zapisy kontraktowe oraz harmonogram nie pozwalają na takie sytuacje. Wszystko jest z góry ustalone i rozpisane - zaznacza Głuszek.
Krótkich pociągów należy się najczęściej spodziewać podczas nocnych kursów od poniedziałku do piątku oraz w dni weekendowe, kiedy jeździ mniejsza liczba pasażerów.
Bez wpływu na liczbę jednostek kursujących po torach ma pozostać modernizacja 21 składów EN 57, która ma zostać przeprowadzona do 2014 roku. Firma Tabor Szynowy Opole, która wygrała przetarg na ich modernizację, złożyła wniosek o upadłość. Nowy wykonawca prac ma zostać wyłoniony za kilka tygodni.
- Na obecny rozkład mamy taką rezerwę jednostek, że pozwoli ona na wykonanie modernizacji i zachowanie wszystkich warunków, także tych, w których w godzinach szczytu po torach jeżdżą dwie połączone jednostki - deklaruje Marcin Głuszek.
Razem w taborze przewoźnika znajdują się obecnie 64 pociągi. Kilka z nich jest poza Trójmiastem, przygotowanych do remontu. Po zakończeniu modernizacji, co druga wyjeżdżająca na tory ma być składem odnowionym.
Miejsca
Opinie (218) 6 zablokowanych
-
2013-03-18 08:11
Strajk podróżnych
jednego bądź drugiego dnia. Nikt nie kupuje biletu - STRAJK. Kilka takich akcji i nauczą się może czegoś.
- 2 3
-
2013-03-18 08:21
na dodatek nie znają polskiego (2)
We wszystkich rozkładach jazdy w gablotach SKM prezentuje ordynarne błędy ortograficzne
cytuję:
"rozkład ważny w dniach 10 luty - 10 kwiecień"
Nie ma w języku polskim czegoś takiego
jest 10 lutego - 10 kwietnia..
wstyd trochę, co nie?- 18 1
-
2013-03-18 08:28
niekoniecznie (1)
chcesz, aby było tanio, więc zatrudniają tanich ludzi. A informację i tak dostałeś - wiesz o co chodzi
- 0 0
-
2013-03-18 11:28
mi tez by wystarczyło jak by działało
nie czepiajmy się drobiazgów
jest się czego czepiać- 0 0
-
2013-03-18 08:25
A ja wam powiem ze wszystkie kontrakty po 89 to oszukiwanie ludzi !!! I to w calej rozciaglosci
Kontrakt to jest umowa na wykonanie czegos konkretnego za konkretne pieniadze i tam sie podpisuja ludzie ktorzy niby maja za to odpowiadac !!!!!!!!!!! Kazda podwyzka po 89 byla tlumaczona ze jest juz ostatnia i ze to juz beda pieniadze wystarczajace na wszystko . Dawano gwarancje 10, 15 , 20 lat temu ze wlasnie dzis bedzie juz wszystko tak nowoczesne jak w japoni i wszystkie sklady oraz infrastruktura miala byc idealnie nowa to zawierajacy kontrakty dawali gwarancje ze oni to wszystko w 100 procentach obliczyli i wywazyli bo byli superfachowcami :) ......... Podwyzek niestety juz po 89 bylo dziesiatki , syf dalej jezdzi stary po torach i znowu szmalu im brak ,,,,,,,,wiec gdzie sa pieniadze z podwyzek i kontrakty na wszystko co mialo byc dzis nowe po 89 ????????? Gdzie ci fachowcy co to gwarantowali ???????? Bo chyba jeszcze zyja i rozumiemy ze odpowiedza gdzie sa pieniadze ktore tak skrupulatnie liczyli !!!!!!!!
- 4 2
-
2013-03-18 08:30
jeżdżę SKM od prawie 50 lat prawie codziennie (2)
tabor "poberliński" był w praktyce dużo wygodniejszy niż teraz. Pamiętam, że w momencie zmiany taboru była mowa o zaprojektowaniu składów posiadających trzy pary drzwi na wagon i nie wymagających przekraczania luki szerokiej na około pół metra przy wejściu. Od tego czasu przebudowano perony, zadaszenia i układ ławek na wielu stacjach, wiele składów też zmodernizowano, ale luka do przekraczania przy wejściu pozostała. Równolegle wydano miliardy na rozwój sieci drogowej i ekrany dźwiękochłonne, ale korki nadal są jakie są. Potrzebna jest poważna debata na temat kierunków rozwoju systemu komunikacyjnego Trójmiasta.
- 16 0
-
2013-03-18 09:14
był zaprojektowany tabor na nasze SKM - te pomarańczowe pociągi z lat 80 (1)
one nie miały wielkiej dziury w drzwiach i po 3 pary drzwi na burtę wagonu. Tylko jakimś cudem spaliły się im wszystkie na początku lat 90....
- 3 0
-
2013-03-18 09:53
To o czym mówisz to było EW58 oraz EW60. Składy te miały zdecydowanie większą moc a przez to prędkość i przyspieszenie. Jednakże jeżdżąc pomiędzy EN57 (tymi co są obecnie) musiały cały czas jeździć na oporach, co powoduje nadmierne wydzielanie ciepła oraz wielkie straty energii. Gdyby na przełomie lat 80 i 90 wymieniono wszystkie EN57 i EN71 na EW58 i EW60, to wówczas nasza SKM była by zdecydowanie lepsza a na pewno szybsza.
- 5 0
-
2013-03-18 08:38
Wjezdza pociag expresowy przyspieszony z koluszek !Opoznienie 2 godziny :))))
To sa jajca !!!!:) my mamy pociagi expresowe przyszpieszone z kilkugodzinnym opoznieniem !!!!!!! To jest kraina swiorow ! W japonii mozna zegarek ustawiac wedlug pryjazdu pociagu bo tam mysla i dlatego sa bogaci ! U nas prostych spraw ludzie i prezesi nie potrafia rozwiazac bo ich myslenie jest na poziomie dzieci z przedszkola i na wszystko musi byc papier i decyzja od premiera na premiere a najlepiej im wychodzi liczenie szmalu ktory gdzies znika .
- 6 1
-
2013-03-18 08:40
Nie jeżdżę skm
Nie jeżdżę SKMką od 10 lat i cały czas czytam o tych samych problemach. Zaczynam się zastanawiać czy ja żyję z PRL czy RP? Różnica chyba głównie polega na tym, że inaczej się ubieramy i chodzimy na zakupy do centrów handlowych, bo podejście do człowieka jest tak samo badziewiaste.
- 13 0
-
2013-03-18 08:42
SYF
SKM zachowuje się jakby woziło ludzi za friko lub z pieniędzy prezesa. Czy ktoś nad tą firmą panuje?
- 7 0
-
2013-03-18 08:43
kłamią strasznie
Zawsze z Redy jeździły kolejki co 8 minut, w podstawiana kolejka do Gdańska ok 6.57... Cudownie zlikwidowano tę kolejkę podstawianą i zmniejszono częstotliwość do 10 minut... efekt był oczywisty... którego tylko SKM nie potrafi przewidzieć... w porannej kolejce 6.40 z Wejherowa, w Redzie jest już tłok... a w Rumi ciężko wejść... ale nic można pisać do SKM... ale oni razem z MArszałkiem mają wszystkich w poważaniu... i na tym kursie oczywiście jeździ 2 x EN57 zamiast chociaż EN57+EN71... nie mówiąc już o rozwiązaniu idealnym 2xEN71 lub 3 x EN57...ale po co... jeszcze przypadkiem byłoby wygodnie... a nie o to przecież chodzi... Żałosne SKM... mam nadzieje, ze Was kiedyś sprywatyzują
- 12 0
-
2013-03-18 08:48
Panie Głuszek - szczawiu jeden, kiedy przestaniesz pieprzyć
Kiedy SKM jeździło co 6 i 12 minut - ty pewno waliłeś w pieluchy,
teraz od lat dożynacie tę kolej, rozkładu jazdy nie ma,
Syfiasta Kolej Miejska - nic wam nie pomoże reanimowanie trupa, kiedy taboru nie macie, nie będziecie mieli,
tylko patrzycie jak przetrwać kolejny miesiąc, co chwila wtopy, wpadki,
panie Głuszek - jedź pan do Berlina /na własny koszt/ i zobacz pan jak tam funkcjonuje kolej miejska,
a nie siedź w fotelu i pieprz farmazony do prasy- 16 0
-
2013-03-18 08:52
tłok!!!!!!!!!!!!!!!!!
Proponuje , aby włodarze miast i szefowie SKM przejechali się kolejkami w godz. 7-9 i 15-17 - - czasami szpilki nie mozna włozyc , a o miejscu siedzacym mozna pomarzyć.Płacimy strasznie duzo za bile -a komfort żaden.
- 16 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.