• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tramwaju wodnego nie ma, ale zostały przystanki. GOS chce je oddać w dzierżawę

Maciej Korolczuk
9 maja 2024, godz. 20:00 
Opinie (105)
Gdański Ośrodek Sportu chce uporządkować chaos na trzech najpopularniejszych przystankach, jakie pozostały po tramwajach wodnych. Gdański Ośrodek Sportu chce uporządkować chaos na trzech najpopularniejszych przystankach, jakie pozostały po tramwajach wodnych.

Gdański Ośrodek Sportu chce oddać w dwuletnią dzierżawę trzy przystanki, jakie pozostały po tramwajach wodnych. Jak tłumaczą urzędnicy, powodem oddania ich w prywatne ręce są wysokie koszty ich utrzymania.



Czy nabrzeża tramwajów wodnych powinny być zarządzane przez miasto?

Przystanki tramwaju wodnego służyły pasażerom na Motławie przez osiem lat (2012-2020). Gdy w czasie pandemii władze miasta zrezygnowały z dalszego finansowania połączeń wodnych, z powstałej infrastruktury korzystali za opłatą wnoszoną do Gdańskiego Ośrodka Sportu prywatni armatorzy świadczący komercyjne przewozy pasażerskie i usługi przewozowe.

Aby uporządkować kwestię cumowania jednostek na przystankach, niezbędne było zawarcie pisemnej umowy z GOS. Dopuszczała ona postój przy przystanku nie dłużej niż 15 minut. Każdorazowe przybicie do przystanku tramwaju wodnego wyceniono na 30 zł. Bezumowne skorzystanie z przystanku (do 15 min) to koszt 100 zł. Za każdą minutę powyżej dozwolonego kwadransa trzeba było zapłacić 20 zł.


  • Od lipca 2023 z przystanku przy ul. Wiosny Ludów kursują jednostki z Muzeum II Wojny Światowej na Westerplatte. Bilet w obie strony kosztuje 60 zł.
  • Od lipca 2023 z przystanku przy ul. Wiosny Ludów kursują jednostki z Muzeum II Wojny Światowej na Westerplatte. Bilet w obie strony kosztuje 60 zł.
  • Od lipca 2023 z przystanku przy ul. Wiosny Ludów kursują jednostki z Muzeum II Wojny Światowej na Westerplatte. Bilet w obie strony kosztuje 60 zł.

- W ubiegłych latach możliwość cumowania do przystanków miały wszystkie podmioty, które zawarły z Gdańskim Ośrodkiem Sportu odpowiednią umowę. Część tych podmiotów korzystała z nich na zasadzie stałego, ustalanego z GOS oraz pozostałymi użytkownikami harmonogramu, pozostałe miały możliwość cumowania tzw. okazjonalnego, ograniczonego miesięczną liczbą przybić - precyzuje Grzegorz Pawelec, rzecznik prasowy Gdańskiego Ośrodka Sportu.
Ruszają sezonowe rejsy. Na Hel drożej, do przekopu dopiero od wakacji Ruszają sezonowe rejsy. Na Hel drożej, do przekopu dopiero od wakacji

Zmiana zasad ze względów ekonomicznych



Na początku tego roku podjęto jednak decyzję, by uporządkować kwestię cumowania jednostek przy trzech najpopularniejszych przystankach:


Plan zakłada, by wspomniane trzy przystanki oddać chętnym podmiotom w dwuletnią dzierżawę.

Skąd taka decyzja?

- Oddanie przystanków w dzierżawę na potrzeby tego typu działalności usługowej ma uzasadnienie przede wszystkim ekonomiczne - podkreśla Pawelec. - Obecnie GOS ponosi wysokie koszty bieżącego utrzymania infrastruktury. Te zobowiązania dotyczące eksploatacji i utrzymania stanu technicznego przystanków przejmą podmioty wyłonione w przetargu. Ma to przede wszystkim uzasadnienie na poziomie operacyjnym. Regularna obecność jednostek pływających oraz pracowników firm przewozowych umożliwi im bieżące dbanie o stan infrastruktury, ograniczając jednocześnie konieczność pośrednictwa GOS w tych działaniach.
Zapytaliśmy, więc jak wysokie są koszty utrzymania przystanków i ile wynosiły wpływy z cumowania przy nich jednostek. Danych jednak nie otrzymaliśmy.

- Ze względu na trwające postępowanie przetargowe nie możemy ujawnić tych kwot - usłyszeliśmy.
Według ostrożnych szacunków na jednym przystanku dziennie może cumować średnio ok. 20 jednostek. Przy stawce 30 zł za postój daje to kwotę 600 zł dziennie. W sezonie jeden przystanek może generować ponad 10 tys. zł przychodu miesięcznie.



Dzierżawa ograniczy dostępność?



W branży wodniaków pojawiły się głosy, że zmiana zasad korzystania z przystanków może mieć negatywny wpływ na firmy przewożące pasażerów i przyczynić się do ograniczenia dostępu do istniejącej infrastruktury.

GOS nie podziela jednak tych obaw.

- Wprowadzane zmiany w zakresie funkcjonowania infrastruktury przystanków nie wpłyną na lokalny rynek wodnych przewozów pasażerskich - zapewnia nasz rozmówca. - Przyczynią się natomiast do najbardziej efektywnych możliwości wykorzystania miejskiej infrastruktury przez lokalnych przedsiębiorców, co przełoży się na rzecz realizacji usług dla mieszkańców i turystów oraz rozwoju turystyki. Możliwość zawarcia umów na dłuższy okres sprawia, że przewoźnicy mają możliwość planowania strategii i działań rozwoju oferty turystycznej i rekreacyjnej.
  • Tablice na przystankach tramwaju wodnego obecnie wykorzystują komercyjni przewoźnicy, by reklamować swoje usługi.
  • Tablice na przystankach tramwaju wodnego obecnie wykorzystują komercyjni przewoźnicy, by reklamować swoje usługi.


Najcenniejszy przystanek przy Targu Rybnym



Minimalne stawki miesięczne netto czynszu za dzierżawę następujących przystanków tramwaju wodnego wynoszą:

  • Przystanek Targ Rybny przy Wartkiej - 5 349,92 zł/mc,
  • Wadium w wysokości: 16.049,76 zł
  • Przystanek Zielony Most przy ul. Powroźnicza - 1 949,39 zł/mc,
  • Wadium w wysokości: 5 848,17 zł
  • Przystanek Muzeum II Wojny Światowej przy ul. Wiosny Ludów - 397,47 zł/mc
  • Wadium w wysokości: 1 192.41 zł

- Umowy, które zostaną zawarte z przyszłymi dzierżawcami, regulować będą precyzyjnie zakres ich obowiązków. GOS będzie nadzorować poprawność wykonywania postanowień umów, w tym w szczególności dbałości o infrastrukturę oraz ograniczeń związanych z prowadzeniem działalności, w tym w szczególności przestrzegania porządku czy działań reklamowych - dodaje Pawelec.
Ustna licytacja stawek odbędzie się w poniedziałek, 13 maja, o godz. 10:00 w Gdańsku przy ul. Traugutta 29Mapka (pokój nr 12).


  • Jednym z trzech przystanków przewidzianych do dwuletniej dzierżawy jest przystanek przy Zielonym Moście.
  • Jednym z trzech przystanków przewidzianych do dwuletniej dzierżawy jest przystanek przy Zielonym Moście.
  • Jednym z trzech przystanków przewidzianych do dwuletniej dzierżawy jest przystanek przy Zielonym Moście.

Miejsca

Opinie (105)

Wszystkie opinie

  • Dajcie w dzierżawe tez kasowniki Fali

    Prywatna firma weźmie mniej niż innobaltica. Innobaltice rozwiązać i oszczednosc 25 mln rocznie. Proste

    • 68 3

  • Opinia wyróżniona

    głupota urzędników nie zna granic (5)

    Aj waj - utrzymywać trzeba. Infrastrukturę trzeba utrzymywać, przystanki autobusowe i drogi też oddacie w dzierżawę? Obecny model jest najlepszy, bo umożliwia korzystanie z infrastruktury wszystkim zainteresowanym. Dzierżawa spowoduje, że z danego przystanku będzie mogła korzystać tylko jedna firma i nikt więcej.

    • 170 7

    • Ale przejścia naziemne robić, fale wprowadzać, owce to są pieniądze, jak można było na nich głosować

      • 20 3

    • Geszeft

      • 5 0

    • I tu jest właśnie problem, GOS nie dostał od Rady Miasta środków na utrzymanie, do tego ma utrzymać pracownika od rozliczania tych opłat i płacić za utrzymanie tych przystanków. Lepiej wydzierżawić i skasować opłatę z punktu widzenia GOS.

      • 4 0

    • tak działało w patologicznym Gduńsku wiele parkingów

      gdzie jakieś szemrane z d firmy przejmowały place w centrum i jakiś złamas kasował kasę za to

      • 3 1

    • jakby tam jeszcze było pełno zainteresowanych do korzystania...

      pomost na rzece tym się różni od przystanku autobusowego, że nie służy mieszkańcom, Gdańsk to nie Amsterdam, tu nie ma sensu pływać statkami przy codziennych dojazdach, statki są dla turystów więc miasto nie powinno utrzymywać infrastruktury dla nich, te koszty powinni ponosić organizatorzy rejsów i po to własnie jest dzierżawa - żeby obiekty nie przynosiły strat tylko zyski

      • 1 6

  • O promie wróć (3)

    Brakuje nam promu w Nowym Porcie.

    • 64 2

    • Gdańsk

      Przed II WŚ były otwierane mosty jak w Holandii

      • 6 1

    • Nie brakuje (1)

      Jest tunel. Szybciej i taniej.

      • 0 6

      • Tylko dla kierowczyków.

        • 4 0

  • Wiechu Topinambur (3)

    Gdybym ja słuchał rad ,poleceń mądrych i wykształconych ludzi to pewnie dziś mógłbym wynająć i cumować tam.swój jacht.
    Niestety jestem krnąbrny i tyle ludzkiej dobroci poszło na marne .

    PS.Te tramwaje wodne to był szajs

    • 8 23

    • Słuchasz poleceń (1)

      To dlatego nie masz jachtu :)

      • 0 1

      • Więcej Topinambur

        A Ty masz jacht?Ale nie taki za kilkadziesiąt lub kilkaset tysięcy.Taki za kilkanaście milionów euro?

        • 1 1

    • ty jesteś szajs trolu

      • 1 0

  • Opinia wyróżniona

    (11)

    Całe życie to koszty....ale żeby pół mln Gdańska nie było stać na utrzymanie kładki...i serwisu jakiś fajnych nowoczesnych promików?Toć to wstyd,takie tradycje morskie....ręce opadają,kolejny przykład kompletnej niegospodarności włodarzy.

    • 236 14

    • Bo to trzeba na spokojnie, w gdansku to 3 urzednikow debatuje czy ci mandat dac bo miales 1 minute przerwy miedzy parkowaniem, ile glow trzeba, aby pomyslec o zagospodarowaniu takiego miejsca?

      • 11 2

    • przeciez 75% glosowalo na obecnego cwoka to niech jest - to co wszyscy chcieli. (1)

      • 20 7

      • 25%....50% nie POszło na wybory)

        • 5 6

    • Największe koszty to gdańscy urzędnicy, chętnie ich oddam w dzierżawę niech wreszcie pójdą do jakiejś pracy

      • 29 4

    • (1)

      Wstydem jest, że nie odróżniasż "jakiś" od "jakichś". Jak można walić takie byki.

      • 9 3

      • To najmniejsza przewina tego głąba. To co pisze ogółem, to jest dramat i kompromitacja

        • 6 3

    • Skowyt PiSowskiego złodzieja z nowogrodzkiej Sycyli

      • 5 15

    • Jakichś, bo to liczba mnoga. Co do merytoryki pełna zgoda.

      • 2 0

    • Kasę mają. (1)

      Na rydwan za 150 tyś. zł., okrągły stół za 147,6 tyś. zł., garaż dla rydwanu vel "Nomus" za jedyne 3 mln zł.
      Ale kto by zwracał uwagę na takie błachostki, kiedy budowa przejścia przy Uniwetsytecie Medycznym kosztowało 3 200 000 zł?
      Rozrzutność?
      Cóż?
      Zobaczymy jaki sukces przyniesie system "Fala"?
      Czy będzie równie drogim i słomianym projektem jak tramwaje wodne albo tristar?
      To jest właśnie układ małej Sycylii, aby tworzyć stanowiska "dla swoich".

      • 6 1

      • Patrzysz na swój wiszący na gwoździu waciak i stojące po nim gumofilce i nic nie rozumiesz.

        • 1 2

    • Pół milionowy Gdańsk zalicza się do kategorii małych miast.

      A małe miasta mają mało kasy. Gdańsk ma potencjał na zostanie miastem grubo ponad milionowym czyli Gdańszczanie - płódźmyż się. No tak, muszę zadzwonić do Iwony.

      • 0 2

  • wielki wał (2)

    okres trwałości upłynął i można dać sobie spokój, to jest własnie ta unia do przewalania kasy dla urzedników

    • 38 3

    • Prom był po to, by Adamowicz okradł i otumanił "usługą" promową wyborców przed kolejną wizytą w urnach

      • 6 1

    • Nic dodać, nic ująć.

      Środki unijne do defraudowania, a potem udawanie ile to wspaniałych inwestycji nie powstało :-/ Jedzie .... tffu płynie mi tu tramwaj?

      • 0 0

  • (1)

    W Gdańsku nic się nie opłaca , tylko developerka .

    • 73 2

    • Opłaca się kraść z Urzędem Miasta

      Np. bardzo opłaca się być Kozikowskim, FRAGiem opłaca się być, Chmielewskim konserwatorem zabytków itd.

      • 12 0

  • Ukradli gdańszczanom promy, zezłomowali prom z NP na Wisłoujście

    Teraz geszeft z nabrzeżami! Grzelak to jednak stan umysłu. Przepraszam, nie G-rzelak, G-dańsk.

    • 39 3

  • brak tramwaju wodnego to kolejny skandal rządów Dulkiewicz (1)

    no ale wyborcom się to podoba, w oparciu o wyniki wyborów można powiedzieć, że im więcej nieudolności tym lepiej

    • 66 2

    • Miasto 15 minutowe

      ale wpław.

      • 8 0

  • Urzednicy walcza z problemami jakie sami stworzyli

    • 35 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane