• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Szerokie tory z Ukrainy do Gdańska? Ukraińcy chcą, my nie

Szymon Zięba
2 kwietnia 2024, godz. 18:15 
Opinie (299)
Polska miałaby zarabiać na tranzycie ukraińskiego zboża. Do tego jednak potrzebne są szersze tory z Ukrainy do Gdańska. Polska miałaby zarabiać na tranzycie ukraińskiego zboża. Do tego jednak potrzebne są szersze tory z Ukrainy do Gdańska.

Od granicy z Ukrainą do Gdańska powinny powstać szerokie tory, po których będą mogły poruszać się ukraińskie wagony. W ten sposób Polska zarobi na tranzycie ukraińskiego zboża - przekonuje Mykoła Solski, ukraiński minister rolnictwa. - Ten temat wraca regularnie, ale nie ma to dla nas sensu - uważa polski ekspert.





Byłe(a)ś kiedyś w Ukrainie?

Jako pierwsi informację na ten temat podali dziennikarze Pulsu Biznesu. Zdaniem Solskiego, jeżeli od od granicy z Ukrainą do Gdańska powstanie szeroki tor, ukraińskie firmy zagwarantują odpowiednią skalę przewozów tą trasą na 10 lat w przód.

W Polsce tory węższe niż w Ukrainie. Połączenie pozwoliłoby zarobić?



Przypomnijmy: ukraińskie pociągi jeżdżą po torach które mają szerokość 1520 mm. Tymczasem w większości krajów Unii Europejskiej (z wyjątkiem Hiszpanii i Portugalii), w tym i w Polsce, tory kolejowe mają szerokość 1435 mm.

Dlaczego więc mielibyśmy budować niestandardowy tor dla przewozów z Ukrainy? Solsky, cytowany przez branżowy portal farmer.pl, dowodzi, że w Ukrainie jest wielokrotnie więcej wagonów do przewozu zboża, niż łącznie w całej Europie.

- Oznacza to, że nie ma sensu inwestować w wagony, które jeździłyby po europejskich torach. Jedynym sposobem rozwiązania tego problemu jest budowa szerokich torów kolejowych od granicy z Ukrainą do Gdańska i Kłajpedy na Litwie. Dzięki temu Polska będzie mogła zarabiać na tranzycie i wysyłać ukraińskie zboże w świat przez Gdańsk - przekonuje Mykoła Solsky.


Ekspert: to nieopłacalna fantazja



W sprawie głos zabrał Jakub Jakóbowski, wicedyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich.

- Utnę ekscytację: temat szerokiego toru z Ukrainy do Gdańska to zupełna fantazja, choć wraca regularnie. To miliardy euro, Unia Europejska jasno mówi, że pieniędzy [na budowę - dop. red] nie da, [projekt - dop. red.] nie istnieje w strategicznych planach UE (TEN-T), poza tym nie mamy tu jasnego interesu - twierdzi ekspert.
Przypomina, że tor o standardowych, europejskich wymiarach, prowadzi już z Unii Europejskiej do Lwowa.

- I zapewne pójdzie jeszcze dalej - podsumowuje.

Opinie (299) ponad 100 zablokowanych

  • Niech Ukraińcy wśższe tory

    u siebie położą.Chcą, niech się dostosują oni do Europy

    • 11 0

  • I dobrze że nie chcemy

    Coś mi się wydaje, że tymczasowy wojenny ukraiński minister rolnictwa zapomniał, że na Ukrainie trwa wojna z poważnym i silnym przeciwnikiem. Gdy Ukraina ją przegra co jest możliwe przy tak słabej armii to zostaniemy z rozbabraną infrastrukturą kolejową czyli ręką w nocniku tak, jak z LHS na południu Polski. I niby, którędy ta trasa miałaby przebiegać, przez podmokłe Podlasie i Mazury? I tu ekspert J. Jaskólski ma 100% racji. Nie dajmy się wkręcać w niepewne interesy obszarników z Ukrainy, no i uwaga na ewentualne lobbingi i łapówki.

    • 12 0

  • Jeszcze czego.

    • 13 0

  • Oni są oderwani od rzeczywistości już całkiem

    Może jeszcze my mielibyśmy za to zapłacić? Chcą korzystać z tranzytu przez nasz kraj niech inwestują u siebie przy granicy w elewatory do których dochodzą bocznice ze standardowym u nas rozstawem i nasze firmy po cenach rynkowych mogą przewozić ich towary wprost do portu. Nie ma problemu, ale to kosztuje i chyba nie sądzą, że ktoś im to za free zrobi.

    • 14 0

  • Jak Ukraińcy chcą do Europy, to niech dostosują swoje tory do europejskich standardów.

    Po co nam tory, które byłyby użyteczne tylko dla Ukraińców i Ruskich w razie ataku?

    • 15 0

  • (1)

    to by się mogło nam opłacać, gdyby takie tory wymusiły zrobiebie zupełnie nowego portu

    za rządów pisu mogły by prowadzić do Elbląga. koszt zrobienia portu serio w Elblągu jest monstrualny, trzeba by ryć rynnę do przekopu, stale pogłębiać kanały, rozbudować sam port głębokowodny. ukraińskie pieńiądze mogły by to zrobić, gdyby to była jedyna szansa na masowy eksport ich zbóż. w politycznej przyszłości taki tor mógł by nawet wieźć nie z samej ukrainy, ale bliższej Białorusi, oba kraje by skorzystały, a monopol szerokotorowy nieco straciła by rosja.

    to i tak prowizorka. jeśli ukraina serio chce zmienić swą geopolitykę, nie unikną przestawienia swych torów na eurostandard. chyba tego nie unikną.

    • 5 3

    • i pomyśleć że Hitler serio planował tor trzymetrowy (3m)
      dwa raz szerszy niż nasz kopalniany standard stevensona

      • 0 0

  • Wystarczy zakupić odpowiedni tabor i po sprawie.

    Po za tym kto tu chce do Europy. Polacy od cieli się od kacapów, to Ukraińcy nie w końcu zaczną to robić i znormalizują kolei, do powszechnie stosowanego rozmiaru.

    • 8 0

  • Do Moskwy

    niech zrobią. I Tymoszenko i Kuczma latami jeździli do Putina, przebalowali 14 lat a teraz płacz. Polska jest nasza, waszych torów nam nie potrzeba.

    • 18 0

  • Po polsku mówimy NA Ukrainie a nie W (1)

    Tak jak na Litwie, Węgrzech itp. absurdalny wbrew polskim interesom pomysł, port w Gdańsku nie jest w stanie obsłużyć przeładunku takich ilości zbóż do tego na transporcie też nie zarabialiby Polacy. Zapomnieliście jak blokowali jeszcze 2 mies. przed wojną polskie PKP Cargo ?

    • 28 0

    • to dwa różne wyrażenia, dwa różne sensy

      tak jak w Helu (mieście) i na Helu (półwyspie), znaczą co innego

      podobnie jak India (kraj) i Indie (region, wiele krająw od Paki i Afga aż prawie po Wietnam

      • 0 7

  • Hub przeładunkowy między szerokościami torów powinien być blisko granicy, ale po naszej stronie.

    A co do ankiety: "W" Ukrainie nie byłem nigdy, za to "na" Ukrainie wiele razy.

    • 13 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Bogdan Górski

prezes Przedsiębiorstwa Budowlanego „Górski”.Spółkę, ze stu procentowym kapitałem polskim reprezentują jej założyciele i obecni członkowie Zarządu: Bogdan Górski – Prezes i Iwona Górska – Wiceprezes. Przedsiębiorstwo powstało w 1981 roku, koncentrując się głównie na realizacji domów jednorodzinnych na zlecenie indywidualnych inwestorów.

Najczęściej czytane