Po wakacjach system Fala ma ruszyć na kolei, tymczasem wciąż jest wiele osób, które chciałyby korzystać z systemu, ale nie wiedzą jak. Przypominamy więc podstawowe zasady Fali i wyjaśniamy, czym jest falomat, czym zwykły czytnik, jak przebiega kontrola biletów w systemie Fala i dlaczego po kupnie biletu nie możemy go wydrukować i nie widzimy transakcji na swoim bankowym koncie.
4 godz.
... a Polacy biedni pogubieni co i jak. Potrzebna jest jedna sekunda i jeden ruch ręką - przylożenie karty/telefonu do czytnika I TYLE!!! Co w tym jest trudnego lub nieintuicyjnego????
4 godz.
To ze przykladasz karte i masz bilet jednoprzejazdowy, a chciales np 75minutowy albo calodobowy
4 godz.
Gdzie twój ból ?
4 godz.
Proces zakupu w czytniku nie trwa 1 sekundy. Samo odczytanie karty to 3 sekundy. Następnie przetworzenie
danych i potwierdzenie zakupu trwa od 5 do 9 sekund. Sprawdzałem i mierzyłem wielokrotnie.
I teraz zadanie: Do pojazdu wsiada 12 osób i każda chce kupić bilet płacąc kartą w pojedynczym czytniku Fala. Ile czasu zajmie zakup biletów przez wszystkich chętnych?
Oczywiście zakładamy, że każdy zainteresowany spokojnie i w kolejce czeka na swoją kolej, pozwala dokończyć poprzedni zakup wraz z potwierdzeniem, nie przeszkadza innym, nie przykłada karty na wyprzódki.
4 godz.
Z tego co rozumiem w "SKM" nie będzie czytników bo tam nie ma biletów czasowych lub jedno przejazdowych. Tak więc zwykłe przyłożenie karty do falomatu na dworcu SKM co będzie powodowało? Będą inne bilety do wyboru? Będzie trzeba je kasować?
Domyślam się, że falomaty na SKM będą działać inaczej niż te w Autobusie, tak więc jeszcze bardziej komplikując ten prosty system.
I ta sytuacja pokazuje czym NIE jest Fala. Nie jest wspólnym biletem, trzeba będzie kupić bilet 3 razy gdy np. chcemy dojechać z Witomina do Brzeźna. Tak samo jak do tej pory.
4 godz.
Przeznaczyć pieniądze było na komunikację .na ludzi ,na obsługę ,na wozy na dodatkowe kursy.ren system fala to wydane pieniądze w błoto .miliony
4 godz.
Wiem że jest ale totalnie mnie nie interesuje. Zbyt skomplikowana ubstrukcha obsługi. To powinno być proste...
4 godz.
Nikt nie korzysta z tego wynalazku. Przynajmniej ja nie widziałam...
4 godz.
A ja widzialem. Przykladal gosc karte chyba z 20x. To sie zdziwi
4 godz.
Ja korzystam. Dla mnie jest to wygodne i sprawne.
4 godz.
4 godz.
Opowieści, że "nikt nie korzysta" są przesadzone. Mi udało się poświecić 15 minut na sprawdzenie jak to działa (akurat wisiało duże ogłoszenie w tramwaju - do przeczytania w kilka minut) i ja korzystam. Powód - tylko jeden: wygoda.
Jadę komunikacją średnio 3-4 razy w miesiącu. Nie mam i nie chcę mieć żadnych aplikacji, nie chce mi się w nich grzebać, doładowywać itd. Bilety dotąd brane z biletomatu na przystanku i opłacane kartą. Od kiedy są te pudełka nie muszę pamiętać o zakupie biletów, sprawdzać czy akurat mam w portfelu papierowy, czekać w kolejce do automatu biletowego i denerwować się czy kupię bilet na przystanku zanim tramwaj odjedzie. Wsiadam z marszu, przykładam kartę do tej puszki i mam jeden bilet normalny na jeden przejazd. Proste i wygodne.
Przy kontroli (zdarzyło się 3 razy) przykładam kartę, nie było żadnych problemów.
Minusy. Tak, też są.
- Rzeczywiście spotykam tylko pojedyncze osoby, które chcą kupić taki bilet. Widać, że nic na ten temat nie wiedzą i nie umieją tego zrobić, czują się zagubione.
- urządzenie działa wolno, trzeba czekać ok. 10 sekund aż przemieli i potwierdzi
- zakup biletu oznaczony jest dość durnym komunikatem: "podróż rozpoczęta" i nazwą przystanku. Bardziej przejrzyście byłoby napisać: "kupiłeś/aś 1 bilet na 1 przejazd o wartości 4,80,-zł"
- raz na 5 przejazdów zdarzyło się, że pudełko nie czyta karty płatniczej (po zmianie karty było OK)
- raz na 10 przejazdów zdążyło się, że pudełka nie działały w ogóle
- 1 raz kontroler zrezygnował ze sprawdzania mojego "biletu" na karcie płatniczej bo nie mógł uruchomić swojego czytnika
Życzę bezpiecznej jazdy ;)
1 godz.
Napis "Twoja podróż się rozpoczęła" jest bez sensu
ad
1 godz.
I po co było wprowadzać drogi skomplikowany system, skoro można było za o wiele mniejsze pieniądze kupić biletomaty do każdego pojazdu?
4 godz.
4 godz.
A tak naprawdę urzędniki nie ogarniają tematu od kilku lat, brawa za taką strategię magistratu i tuby propagandowej, szapo ba po prostu
4 godz.
Byłoby gdyby autorzy i beneficjenci nosili go ze sobą.
Nie powiem gdzie!
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
