- 1 Wojtek i Agata z Life on Wheelz rozstali się (98 opinii)
- 2 Więcej dzieci trafia do opieki zastępczej i domów dziecka (100 opinii)
- 3 Opracowują test, który wykryje wiele chorób (34 opinie)
- 4 Dzieci uzależniają się od telefonów przez rodziców? (80 opinii)
- 5 Gdyńskie Centrum Onkologii zostanie rozbudowane (14 opinii)
- 6 Malujący robot wart 2 mln dolarów (53 opinie)
Ognisko salmonellozy. Narażonych może być 150 osób - restauracja z mandatem
Zwiększyła się liczba pacjentów z objawami salmonellozy, którzy trafili do gdańskich szpitali. Sanepid ustalił, że narażonych mogłoby być nawet 150 osób. Dochodzenie jest w toku, jednak wszystko wskazuje na to, że przyczyną mogło być spożycie potrawy śniadaniowej na bazie jajek, serwowanej w jednej z gdańskich restauracji. Obiekt został ukarany grzywną.
Aktualizacja godz. 13:20
- Restauracja otrzymała dwa mandaty karne na łączna kwotę 700 zł - informuje Halina Bona, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Gdańsku.
Do tej pory u 15 osób potwierdzono obecność w kale bakterii Salmonella sp., jednak służby sanitarne już nie były w stanie przebadać jaj w restauracji, bowiem cała partia została wykorzystana do przygotowania posiłków.
- W badanych próbkach jaj kurzych nie stwierdzono obecności pałeczek Salmonella sp. Z ustaleń wynika, że partia jaj wykorzystana do produkcji posiłków w dniach 06-08.06.2023r., trafiła także do innego lokalu, w którym nie odnotowano zachorowań wśród pracowników i klientów obiektu. Dochodzenie epidemiologiczne jest w toku - informuje Halina Bona.
Służby sanitarne nadal badają, czy "zainfekowana partia jaj" nie trafiła również do innych obiektów.
Aktualizacja godz. 15:20
Na Oddział Chorób Zakaźnych dla dorosłych w Redłowie jeszcze w piątek trafiło dwóch pacjentów, u których potwierdzono salmonellozę. Badany był również trzeci chory, jednak został wypisany do domu.
Aktualizacja godz. 12:55
Z informacji przekazanych przez Copernicus wynika, że od czwartku łącznie 27 osób z salmonellozą zaopatrzono na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w Szpitalu im. Kopernika, a 11 pacjentów otrzymało opiekę na SOR Szpitala św. Wojciecha.
- Większość osób po wstępnej diagnostyce i doraźnym leczeniu z zaleceniami terapeutycznymi została wypisana do domu - informuje Katarzyna Brożek, rzecznik Copernicus.
Dwóch pacjentów miało trafić na Oddział Chorób Zakaźnych do Gdyni, a w gdańskich szpitalach Copernicus na hospitalizacji nadal przebywa 8 osób.
- Dochodzenie epidemiologiczne prowadzone jest przez Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Gdańsku. W toku dochodzenia ustalono, że zachorowania dotyczą osób, które w dniu 7.06.2023 spożywały potrawy śniadaniowe przygotowane na bazie jajek, z dodatkiem łososia - informuje Zbigniew Zawadzki, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdańsku. I dodaje: - Biorąc pod uwagę liczbę wydanych dań, osób narażonych było ok. 150.
Produkt wycofany z menu restauracji
Jak informują służby sanitarne, kontrola restauracji wykazała nieprawidłowości higieniczno-sanitarne, w związku z czym została nałożona grzywna w drodze mandatu karnego.
- Do badania w kierunku salmonelli zostały pobrane próbki jaj oraz próbka łososia wędzonego. Pobrano także do badania próbki wody użytej do produkcji posiłków. Dania, w skład których wchodzi surowe jajko kurze, zostały do odwołania wycofane z menu restauracji - informuje Zbigniew Zawadzki.
PPIS w Gdańsku objął nadzorem chorych oraz pracowników restauracji (w ramach nadzoru zostaną przeprowadzone badania mikrobiologiczne próbek kału).
- Informacje dotyczące wystąpienia ogniska zachorowań i wyników kontroli zostały przekazane Powiatowemu Lekarzowi Weterynarii, pod nadzorem którego znajduje się hurtownia jaj, w której zaopatrywała się restauracja. Dochodzenie epidemiologiczne jest kontynuowane - wskazuje rzecznik.
Dlaczego leczymy się w internecie? "Influencerzy zajęli miejsce ekspertów"
"Wysoka gorączka, bóle brzucha oraz silna biegunka
Przypomnijmy: pierwsze osoby trafiły do gdańskich szpitali z objawami ostrego nieżytu żołądkowo-jelitowego w czwartek - już kilka godzin po posiłku w jednej z gdańskich restauracji.
Jak udało nam się dowiedzieć, chorzy cierpieli na wysoką gorączkę, bóle brzucha oraz silną biegunkę i byli hospitalizowani w większości przypadków w Szpitalu im. Kopernika i Szpitalu św. Wojciecha w Gdańsku. W piątek potwierdziliśmy, że przypadłości dotknęły 14 osób.
Jak można zarazić się bakterią salmonelli?
- W przypadku salmonellozy obecnie najpowszechniejszym źródłem zakażeń są surowe jaja. Chodzi jednak nie tylko o spożywanie, np. dzieci często bawią się skorupkami czy opakowaniami, niektórzy nie zwracają uwagi na wymianę talerza przy przygotowaniu jajecznicy. Kolejnym źródłem jest surowy drób i tu znowu np. kroimy mięso nożem, którym potem kroimy warzywa czy chleb. Ponadto mamy osoby, które są nosicielami i wydalają bakterie i mogą zarażać np. w przypadku, gdy nie myją rąk - wskazuje dr Sławomira Niedźwiecka, kierownik oddziału w Pomorskim Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy.
Chorzy zwykle są leczeni w warunkach domowych, jednak ciężki przebieg salmonellozy kończy się podaniem antybiotyku bądź chemioterapeutyku. Najczęściej pacjenci trafiają na hospitalizację z powodu silnego odwodnienia spowodowanego biegunką.
Inspekcja sanitarna cały czas prowadzi w tej sprawie dochodzenie i nie informuje o nazwie restauracji. Nie dysponując oficjalnym stanowiskiem WSSE, nie będziemy powielać niepotwierdzonych sugestii.
Miejsca
Opinie (192) ponad 200 zablokowanych
-
2023-06-12 15:25
To niesprawiedliwe i nie eleganckie (1)
Drogie trojmiasto .pl, nie pisząc jaka to restauracja świadomie narażacie całą gastronomię trójmiasta na straty. Dlaczego ? Dlaczego wszyscy sumiennie pracujący mają brać odpowiedzialność finansową za jeden przypadek . Skandaliczny ale jeden. To niesprawiedliwe.Tymbardziej ze jest to restauracja o wysokich dochodach i jest ich w Gdańsku dwie. Jeszcze raz podkreślę kilkuset przedsiębiorców i pracownikow miedzy innymi przez państwa jest narażone na duży stres i straty finansowe.
- 35 0
-
2023-06-12 17:35
Wywieście kartkę na drzwiach.
- 0 0
-
2023-06-12 15:27
Zatruciu winne jest skapstwo karczmarza, ktory zatrudnia tanich i niewymagajacych brudasow. (1)
- 11 1
-
2023-06-12 17:40
Rozumiem, że tam byłeś i klientela była taka sama.
- 0 5
-
2023-06-12 15:39
Od paru dni nie korzystam w Gdańsku z jedzenia na mieście. (2)
- 12 0
-
2023-06-12 15:57
ja tez. wole jedzenie w restauracji
- 0 2
-
2023-06-12 23:02
Ja od paru lat ograniczam sie do kilkunastu wizyt rocznie. Wczesniej jadalem na miescie niemal co dzien ale znaleziska w jedzeniu jak druty czy kawalki szkla i polsurowe mieso wyleczyly mnie z tego nalogu.
- 0 0
-
2023-06-12 15:42
Moze napisze tu zatruty-a gdzie "łyknął" tą salmonellę
to mu wolno, aby ostrzec innych..
- 6 0
-
2023-06-12 15:52
a czy byli tam influencerzy? redakcja bardzo sie ekscytuje istnieniem takich osobliwosci malointelektualnych
- 11 0
-
2023-06-12 15:55
Gdzie to
Hmm?
- 7 0
-
2023-06-12 16:00
d**ile z sanepidu. Niech jeszcze więcej ludzi się zatruje. W tej restauracji. Zamknąć i sprawę do sądu.
- 17 0
-
2023-06-12 16:02
Najgorsze jest to,
Że powszechnie wiadomo, gdzie to się stało. Ale beszczelny restaurator, zaraz będzie groził procesem. Ale, że ludzi truje, nie specjalnie, ale jest problem.
- 32 0
-
2023-06-12 16:02
to właściciele muszą mieć plecy
bo tak to sanepid zamyka do wyjaśnienia sprawy. każdy już chyba wie co to za knajpa, wejdzcie sobie w najnowsze opinie na google, ofiary zatrucia piszą, że restauracja ich olała, nie wydała żadnego oświadczenia, udają że nic się nie stało. niezła buta!
- 35 0
-
2023-06-12 16:20
Skoro tak chronią brudasów, że nie chcą podać nazwy knajpy
na wszelki wypadek proponuję nie chodzić do wszystkich restauracji. Ucierpią uczciwi i czyści restauratorzy. No, ale skoro redakcja woli narażać zdrowie konsumentów.....
- 22 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.